Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Dodatkowo grupa ta, będąc grupą małą, jest bardzo wyrazista na tle większości ludzi nie interesujących się wilkami, a tym bardziej — ich obroną. Dyferencjacją zachodzi więc wewnątrz grupy oraz pomiędzy nią a pozostałymi grupami. Być indywidualnością to stan pożądany, ale ponoszone są koszty braku asymilacji z innymi, takie jak chociażby pojawienie się lęku przed odrzuceniem. Gdy jeden lub drugi stan osiąga poziom ekstremalny, to w dużych inkluzyw- nych grupach jednostka nasila zachowania prowadzące do odróżniania się od in- nych członków grupy („Jestem miłośnikiem przyrody, tak jak kilka milionów ro- daków, ale moja miłość do przyrody jest szczególna, ponieważ cały swój majątek poświęcam na założenie rezerwatu dla wilków"). Natomiast w małych, ekskluzy- wnych grupkach dąży do upodobnienia się do nich („Jest nas tylko pięciu, ale nie ma między nami zasadniczych różnic"). Na poziomie zachowań intergrupowych 106 II. Podmiot jako źródło reguł kategoryzacji społecznej jednostka włącza się w działanie prowadzące do zaznaczenia dystynktywnych cech grup dużych („Jako kilka milionów miłośników przyrody, stwórzmy Partię Zielonych, o własnych, dobrze określonych celach") oraz w działania podkre- ślające podobieństwa grup małych do innych grup („Cele naszej grupy obrońców wilków bieszczadzkich niczym się nie różnią od celów grup takich jak obrońców bobrów w Puszczy Knyszyńskiej czy białych nosorożców w Afryce"). Brewer zakłada, że istnieje taka wielkość grupy, która w sposób optymalny może zaspokajać potrzeby bycia podobnym i zarazem bycia różnym. Jednostka może się włączać (dokonać kategoryzacji Ja) do grup o różnym poziomie inklu- zywności, począwszy od szerokich kategorii, które obejmują ogromną liczbę osób mających zaledwie parę wspólnych charakterystyk (np. kategorie płciowe, rasowe, narodowe), aż do wysoce ekskluzywnych grup, wyróżnionych ze wzglę- du na dystynktywne cechy (np. ludzie z upośledzeniem słuchu, członkowie Men- sy, baptyści amerykańscy pochodzenia koreańskiego — przykłady Brewer i Pick- ett, 1999). Inkluzywność kategorii może się zmieniać w porządku hierarchicz- nym (podobnie jak w teorii SCT Turnera), np. społeczność całego uniwersytetu — wydziały uniwersytetu — zakłady — pracownie; albo ortogonalnie, tworząc podkategorie w obrębie jakiejś kategorii, które krzyżują się z innymi kategoriami {cross-cutting categories). Posłużymy się znowu przykładem z cytowanego wy- żej artykułu: wśród kategorii psychologów społecznych ci, którzy są entuzjasta- mi żeglarstwa, tworzą kategorię psychologów-żeglarzy. Ogólnie, teorię optymalnej dystynktywności można ująć w postać nastę- pujących czterech założeń (Brewer, 1993b): 1. Społeczna identyfikacja będzie najsilniejsza z grupami czy kategoriami pozostającymi na takim poziomie inkluzywności, które są w stanie rozwiązać konflikt między potrzebą odróżniania się i potrzebą przynależ- ności. 2. Optymalny poziom inkluzywnośei kategorii jest funkcją relatywnej siły opozycyjnych motywów (unikalności i przynależności), którą determinują normy kulturowe i indywidualne doświadczenia socjalizacyjne. 3. Dystynktywność określonej tożsamości społecznej jest specyficzna dla da- nego kontekstu. Dystynktywność zależy od układu odniesienia, w którym mogą być zdefiniowane tożsamości: od całej rasy ludzkiej aż po uczestni- ków jakiegokolwiek społecznego zgromadzenia. 4. Optymalna dystynktywność jest — w zasadzie — niezależna od ewalua- cyjnych implikacji członkostwa w grupie, chociaż, zakładając stałość wszelkich innych zmiennych, ludzie preferują tożsamość pozytywną, a nie tożsamość negatywną. W badaniach testujących rolę wielkości grupy w identyfikacjach społecz- nych i zachowaniach intergrupowych operuje się zazwyczaj pojęciami „więk- szości" i „mniejszości", przy czym „większość" jest rozumiana jako „deper- 3. Podmiot jako istota społeczna 107 sonalizacja" lub „immersja" (zanurzenie) (por. Brewer i Weber, 1994; Brewer, Weber i Carini, 1995; także Long i Manstead, 1997). Przypisanie osoby bada- nej do „większości" lub „mniejszości" ma na celu zaktywizowania potrzeby unikalności (duże grupy) lub przynależności (małe grupy). W badaniach opi- sywanych przez Brewer i Pickett (1999, eksperyment II) część badanych in- formowano, że zostali wytypowani do eksperymentu ze względu na ich osobo- wościowe podobieństwo do 60000 studentów Ohio State University (warunki ekstremalnego podobieństwa), innym badanym powiedziano zaś, że uczest- niczą w eksperymencie ze względu na ich nietypową osobowość (są podobni do niewielu studentów — warunki ekstremalnej dystynktywności). Jednym z ciekawszych rezultatów przewidzianych przez teorię optymalnej dystynktywności, ale dość trudnym do wyjaśnienia na gruncie teorii SIT i SCT, jest ten, który dotyczy większego zróżnicowania wewnątrz grupy własnej w na- stępstwie różnicowania między grupowego. Jak pamiętamy, zasada akcentuacji przewiduje, że zwiększona dyferencjacja między dwiema grupami automatycz- nie pociąga za sobą zwiększoną homogenizację wewnątrz obu grup. W rzeczywi- stości występuje tylko większa homogenizacja grupy obcej, a w przypadku grupy własnej obserwuje się rosnące zróżnicowanie między Ja a innymi członkami tej grupy. Brewer sądzi, że potrzeby: unikalności i przynależności to dwa różne mo- tywy, a dyferencjacja może wpływać pobudzająco tylko na jeden lub na drugi z nich. To, który motyw będzie dominujący, zależy przynajmniej częściowo od poziomu inkluzywności kategorii Ja, będącej efektem podziału na grupę własną i obcą. Na przykład, tak duże inkluzywne kategorie, jak kategorie płciowe, wie- kowe czy rasowe, o wyraźnych granicach (tj. wywołujące wysoką dyferencjację między grupową), prawdopodobnie przekraczają ten poziom inkluzywności, któ- ry mógłby „optymalnie" gratyfikować potrzeby tożsamościowe jednostki. W związku z tym, jeśli taka kategoryzacja Ja staje się bardzo wyrazista (np. zo- staje zaktywizowane poczucie przynależności do kategorii kobiet), to pojawia się silne dążenie do odróżniania się i rośnie wrażliwość na interpersonalne zróżnico- wanie między Ja a innymi członkami własnej kategorii (między mną a innymi kobietami)