Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Jednocześnie senatorowie pozbawiani byli stopniowo urzędów, które w okresie wcześniejszym zastrzeżone były wyłącznie dla nich. Idealny senator rzymski był - stosownie do swego tradycyj- nego wykształcenia - domi militiaeque pollens (SHA, MA 3, 3: o jednym z najznakomitszych senatorów za czasów dynastii Anto- ninów), jednocześnie także urzędnikiem administracyjnym oraz wodzem wojska, posiadał on także stosunkowo gruntowne wy- kształcenie prawnicze, w żadnym jednak razie nie był oficerem za- wodowym. Już wojny prowadzone przez cesarza Marka Aureliusza wykazywały, że działający według dawnych metod generałowie-se- natorowie nie są w stanie sprostać nowym zadaniom, związanym z obronnością Imperium. W wymyślonej przez siebie mowie, którą .: miałby wygłosić Septymiusz Sewer do swego głównego przeciwni- ka Klodiusza Albinusa, Herodian sformułował z brutalną otwarto- ścią to, co zapewne wielu współczesnych myślało o talentach woj- skowych przedstawicieli starej arystokracji: miejsce tego potomka znakomitego rodu (2, 15, 1) jest nie na wojnie, lecz wśród tance- rzy i śpiewaków (3, 6, 7). Jedynym rozwiązaniem było powierzenie najważniejszych stanowisk dowódczych ekwitom, którzy po przej- ściu specyficznej dla ich stanu kariery oficerskiej posiadali znacz- nie więcej doświadczenia militarnego niż przeciętny senator. Tak więc od czasów Marka Aureliusza sięgano coraz częściej po meto- dy znane już wcześniej, a mianowicie zasłużeni oficerowie ekwiccy przyjmowani byli do stanu senatorskiego, a następnie powierzano im dowództwo nad legionami i armiami. Do grona tych osób nale- żeli dwaj najzdolniejsi generałowie Marka Aureliusza, Pertinaks i Waleriusz Maksymianus, którego źródła wymieniają jako pierw- szego senatora z Panonii. W ten sposób jednak stale pogłębiała się przepaść, która w łonie stanu senatorskiego istniała pomiędzy viń i tym bardziej, że pierwsi militares a uiń docti, diserti oraz litterafi, z nich przebywali przeważnie w prowincjach wojskowych i z tego .. powodu nie mieli często okazji, by bawić w Rzymie, brać tam udział w posiedzeniach senatu oraz przyswoić sobie tradycje ary- stokracji. Prócz te o rozrasta ta si administrac a c na Ce- sarstwa potrzebowała coraz więcej ludzi o odpowiednich kwalifi- kacjach, a ich także było najłatwiej znaleźć wśród ekwitów. Jest rzeczą znamienną, że za czasów dynastii Antoninów wśród najlep- szych prawników przeważali nie senatorowie, lecz ekwici. 220 Cesarz Gallien, autor wielkiej reformy wojskowej, wyciągnął wnioski z tego stanu rzeczy. Od roku 262 stanowiska dowódców oraz namiestników prowincji wojskowych powierzane były niemal wyłącznie ekwitom, którzy nie musieli już przy tym wchodzić do stanu senatorskiego.l84 Reforma ta nie oznaczała jednak zasadni- czego zakazu służby wojskowej w odniesieniu do senatorów, jak to mylnie sugerują późniejsze źródła (Aur. Victor, Caes. 33, 34). Nie była ona także wymierzona przeciwko senatorom, bowiem więk- szość z nich już od dawna nie była zainteresowana uciążliwą służ- bą w wojsku. Oznaczała ona jednak faktyczne pozbawienie człon- ków stanu senatorskiego najważniejszych funkcji państwowych. Mogli oni odtąd piastować jedynie pewne niższe urzędy cywilne, urząd konsula, stanowisko namiestnika w kilku prowincjach bez załogi wojskowej oraz nieliczne inne urzędy. Oznaczało to również znaczne ograniczenie funkcji senatorów w administracji cywilnej. Wprawdzie o całkowitym pozbawieniu ordo senatorius władzy poli- tycznej nie może być mowy, bowiem zarówno pozostawione im urzędy, jak i ich bogactwo i wpływy gwarantowały im ciągle jesz- cze pewien udział w życiu politycznym, to jednak wiodąca rola stanu senatorskiego w Cesarstwie Rzymskim należała już do przesz- łości. Trzeci wiek n.e. był złotym wiekiem rzymskich ekwitów