They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Wezmy dla przykladu budowe mostu, a dokladniej, rozwazana budowe mostu przez Ciesnine Northumberland, laczacego New Brunswick z Wyspa Ksiecia Edwarda. W obecnym systemie falszywych pieniedzy, grupa przedsiebiorców, konsorcjum, wspieranych przez rzad, zapewni finansowanie inwestycji. Oto z grubsza jak bedzie to wygladac: Przedsiebiorcy, wnoszacy jakies zabezpieczenie, zaciagna z banków pozyczki – pozycza falszywe pieniadze niezbedne do budowy mostu. Bez wzgledu na sposób, w jaki zdobyte zostana pieniadze, mieszkancy Kanady beda musieli dostarczyc material, zapewnic prace i uslugi niezbedne do budowy mostu. Zawsze, gdy pieniadze sa wprowadzane w obieg, ludzie musza dostarczac towary i swiadczyc uslugi, które mozna nabyc za te pieniadze. Ludzie, zamiast korzystac z wytworów swojej pracy, poswieca jej czesc na budowe mostu. W zamian, beda mieli most, który ulatwi podrózowanie pomiedzy wyspa a kontynentem. Lecz falszerze widza to zupelnie inaczej. Mimo, ze nie wnosza niczego do budowy mostu, mysla, ze uzyczajac falszywych pieniedzy sa w jego posiadaniu. Tak wiec, beda pobierac oplaty za most – zwane odsetkami (lichwe). Konsorcjum bedzie usilowalo sciagnac od ludzi te oplaty plus pieniadze wprowadzone do obiegu w celu budowy mostu. Jesli okaze sie to niemozliwe, jesli ludzie nie beda w stanie zwrócic pieniedzy, które wprowadzono w obieg na poczatku, konsorcjum zbankrutuje. Lecz falszerze nie zaprzestana pobierania oplat. Inwestycje przejmi rzad – wlasciwie nie tyle sam most, co dlug i obciazy ludzi podatkami aby uiszczac oplaty nalezne falszerzom. Zgodnie z porozumieniem zawartym z falszerzami, rzad uznaje, ze wszelka wlasnosc w Kanadzie nalezy do falszerzy i oplaty od niej naleza sie falszerzom. Oto dlaczego ogól zadluzenia wobec falszerzy (dlug calego kraju, prowincji, gmin, przedsiebiorstw oraz osób indywidualnych) jest mniej wiecej równy ogólowi majatku narodowego. Wysokosc oplat, odsetek, podobnie jak wielu innych rzeczy, zalezy od decyzji falszerzy. Moze to byc zaledwie 5% lub nawet 20%. Lecz nawet gdyby wynosila ona tylko jedna dziesiata procenta, wciaz bylaby to oszalamiajaca kwota przekraczajaca 50 milionów dolarów rocznie za usluge, stworzenia pieniedzy, która powinna zapewnic instytucja rzadowa, urzad kredytowy za mniej niz 1 milion. I to w nalezyty sposób, nie tak jak teraz. W systemie prawdziwych pieniedzy, rzad, po zatwierdzeniu projektu, zlecilby urzedowi kredytowemu utworzenie kredytu w wysokosci kosztów budowy mostu, powiedzmy 800 milionów dolarów. Kredyt ten pochodzilby z tego samego zródla, z którego pieniadze bierze falszerz, t.j., z wyliczen matematycznych. Arytmetyka moze byc zródlem pokaznych kwot dla rzadowego urzedu kredytowego, tak samo jak dla falszerzy. Rzad oglosilby przetarg i wybral wykonawce. W miare postepu prac, rzad wypisywalby czeki dla wykonawcy zgodnie z raportami o stanie zaawansowania prac inzyniera rzadowego. Po ukonczeniu 10% prac, wykonawca dostalby czek na 80 milionów dolarów. Po zdeponowaniu przez niego tej sumy w banku, saldo jego konta wzrosloby o 80 milionów, podczas gdy saldo konta rzadowego zmniejszyloby sie o te sama sume. Z kolei, wykonawca wypisywalby czeki aby placic swoim pracownikom, podwykonawcom i oplacac inne wydatki. Jego saldo ulegloby zmniejszeniu, zwiekszyloby sie natomiast saldo jego wierzycieli. Ludnosc dostarczalaby rzeczy niezbednych do budowy mostu oraz rzeczy, których potrzebowaliby budowniczowie mostu za pieniadze, które dostaja z tytulu wynagrodzenia. Cala ludnosc placilaby za most dostarczajac dobra i swiadczac uslugi niezbedne do budowy mostu. Po ukonczeniu mostu, saldo rzadowego konta kredytowego utworzonego dla budowy mostu równaloby sie zeru. Ksiegowy Banku Kanady sprawdzilby, czy pieniadze wydano zgodnie z ich przeznaczeniem, a nastepnie odwrócil karte i zamknal ksiege. Most zostal ukonczony. Na jego budowe ani rzad, ani banki nie wydaly ani centa. To ludzie placili za jego budowe w miare postepu prac. Maja teraz most i moga poszczycic sie swoim dzielem. Nowy most jest cennym nabytkiem Kanady. Zostal wybudowany rekoma Kanadyjczyków. Nie trzeba za niego placic zadnych oplat. Zadnych podatków. Zadnych odsetek (lichwy). To samo dotyczy sie projektów inwestycyjnych. Ludzie musza dostarczac towary i zapewnic robocizne niezbedne dla realizacji projektu. Po ukonczeniu projektu, nalezy on faktycznie do ludzi, nie do falszerzy. Falszerze nie zapewnili nic poza liczbami. Zawsze kiedy przedsiebiorca lub inna osoba zaciaga pozyczke z banku, powstaja nowe pieniadze i ludnosc musi dostarczac towary i swiadczyc uslugi, które mozna kupic za te pieniadze. Splata pozyczki nalezy sie ludnosci, a nie bankom. Uzyczajac falszywych pieniedzy, bank zagarnal produkcje ludnosci. Tak wiec, ludnosc zostala pozbawiona czesci swojej produkcji. Nalezy sie jej odszkodowanie. Zdrowy rozsadek mówi nam ze, poniewaz za kazdym razem gdy bank udziela pozyczki, tworzy on nowe pieniadze, za które mozna nabyc towary i uslugi zapewniane przez ludnosc, to wlasnie ludzie sa prawowitym wlascicielem nowo tworzonych pieniedzy, a wszelkie odsetki czy splaty kapitalu wlasnie im sie naleza. Splata odsetek i kapitalu to 300 dolarów miesiecznie dla kazdego obywatela – mezczyzny, kobiety i dziecka. Poniewaz ludzie musieli zapewnic produkcje dla zakladów przemyslowych, jest rzecza oczywista, ze czesc zysku z produkcji przemyslowej prawnie im sie nalezy. Kazdy ma prawo do dywidendy z produkcji krajowej, poniewaz kraj zbudowali nasi przodkowie, którym nigdy nie zwrócono czesci ich pracy jaka wlozyli w budowe tych zakladów. To ogromna niesprawiedliwosc, ze spólki i korporacje oddaja czesc swoich zysków bankom, kiedy ta czesc nalezy sie ludziom