Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Tak na przykład, Robert A. Stebbins, dążący do wy- pracowania — jak to sam określa — teorii definicji sytuacji, przez sytuację obiektywną rozumie „[...] bezpośrednie spo- łeczne i fizyczne otoczenie i aktualny fizjologiczny i psycho- logiczny stan aktora" (Stebbins 1967: 150), odróżniając ten typ sytuacji od jej subiektywnego korelatu, traktowanego jako Idea definicji sytuacji 43 [,.] te składniki sytuacji obiektywnej, które aktor widzi jako Wpfywające na wszelkie jego orientacje działania, i takie więc, jakim musi być nadane znaczenie przed działaniem" (Steb- bins 1967: 150). Odwołanie się do znaczenia, przydawanego przez jednostkę poszczególnym składnikom otoczenia, jako czynnika, którego wystąpienie zaświadcza niejako o zaistnie- niu subiektywnej sytuacji, prowadzić może do pewnych nie- porozumień. Z jednej strony, nietrudno zauważyć, iż per- cepcja, świadomość i znaczenie same stanowią składniki „egzystencjalnego ekwipunku" aktora, są — w tym sensie — równie obiektywne jak kulturowa norma „Nie zabijaj" lub stan podniecenia wywołany widokiem rozebranych tancerek. Gros ludzkich zachowań nie wymaga każdorazowego wystą- pienia w pełni uświadamianych procesów nadawania zna- czeń, ponieważ aktorzy wykorzystują uprzednio ukształtowa- ne schematyzacje, funkcjonujące na zasadzie społecznych nawyków czy odruchów. Thomas mówi tu o „trzewiowej nieświadomości" {piscedral unconsciousn.es), która — by jesz- cze bardziej skomplikować pozornie jednoznaczny „wizeru- nek" definicji sytuacji — niejednokrotnie wchodzi w kon- flikt z tym, co aktor sobie uświadamia (Thomas 1966: 140—153). Z drugiej strony, doniosłość osadzonych w su- biektywności aktora znaczeń może niekiedy przewyższać „twardą" rzeczywistość przyrodniczą i kulturową. Niejednoznaczność terminów „subiektywny" i „obiek- tywny" w odniesieniu do sytuacji może zostać zażegnana, gdy przyjmie się, iż określają one jedynie wymiary definiowania, momenty w dynamicznej relacji jednostka—społeczeństwo. Dokładniej rzecz biorąc, co precyzuje sam Stebbins, istotne jest, czy znaczenie tego czy innego aspektu sytuacji jest wspól- nie podzielane, czy też stanowi personalną idiosynkrazję ak- tora (Stebbins: 1972: 338); chodzi więc o to, iż te czy inne ___________________- -.....-^ składniki obiektywnej sytuacji stają się subiektywnie znaczą- ce (Stebbins 1967: 151). Zdając sobie sprawę — by tak rzec — z heurystycznej impotencji dychotomii subiektywne-obiek- tywne w odniesieniu do sytuacji, Stebbins proponuje wyróż- nienie trzech — pojmowanych jako typy idealne — rodza- jów definicji sytuacji, a mianowicie: definicji kulturowych (rozumianych jako zestandaryzowane znaczenia wydarzeń ulokowane w sferze przedstawień zbiorowych), definicji na- wykowych („zrozumiałych bez słów" interakcyjnych automa- tyzmów) oraz unikatowych definicji personalnych (konstruk- tów kształtowanych przez jednostkę w reakcji na niezwykłe wydarzenia, nieprzewidziane w kulturowo-nawykowym sce- nariuszu) (Stebbins 1972: 338-339). Typologia Stebbinsa budzi kilka zasadniczych wątpliwo- ści. Pierwsza z nich dotyczy prymatu definicji kulturowych i nawykowych nad unikatowymi definicjami personalnymi. \ Argumentacja Stebbinsa oparta jest na przeświadczeniu, iż i swoisty fundament dla tych ostatnich stanowią definicje kul- \ turowe i nawykowe (Stebbins 1972: 339-340). Społeczeń- stwo, „wdrukowując" normy i nawyki w umysły aktorów, generowałoby osobników skazanych na dewiację w sytuacjach niezwykłych czy nierozpoznawalnych przy zastosowaniu do- tychczasowych schematów. Analitycznie rzecz biorąc, rozstrzy- gnięcia wymaga kwestia, czy wyrwanie aktorów z „replika- cyjnego letargu" potrzebne jest do wytłumaczenia zmiany społecznej; doprawdy zaskakujące jest, iż rozwój społeczeń- stwa uzależniony jest od „produkcji" dewiantów. Mało tego, mówienie o tym, co personalne, w kategoriach wymuszonej improwizacji skłania do postawienia pytania o funkcję wol- nej improwizacji. Rzecz byłaby teoretycznie „do przełknię- cia", gdyby pojmować system społeczny w kategoriach sta- tycznego mechanizmu, który swe trwanie zawdzięcza inercji Idea definicji sytuacji 45 rozpędzonych uprzednio części. Z mego punktu widzenia, kluczowe jest natomiast uznanie, iż rozwój systemu społecz- nego wyznaczany jest nie tylko przez wewnątrzsystemowe ustrukturowania, ale też uzależniony jest od dynamiki relacji z otoczeniem, w tym — innowacyjności pojedynczych akto- rów. Wątpliwość następna, ściśle związana z pierwszą, doty- czy sensu odróżniania definicji kulturowych od nawykowych. 0 ile dobrze rozumiem argumentację Stebbinsa, definicje nawykowe odpowiadają społecznym nawykom w ujęciu Tho- masa, a więc — są definicjami kulturowymi, które przeszły w nawyk, „znaturalizowały się" w postaci definicyjnych au- to matyzmów. Sens znaczeniowy właściwy jest zarówno co do normy „Nie kradnij", jak nawykowych automatyzmów pole- gających na wypiciu setki dla kurażu lub zapaleniu papiero- sa, by uspokoić skołatane nerwy. W gruncie rzeczy, zasadnicza linia podziału przebiega pomiędzy definicją sytuacji, czyli w ten lub w inny sposób ustrukturalizowanym schematem, a definiowaniem sytuacji, pojmowanym jako dynamiczny proces aplikacji, modyfikacji 1 tworzenia definicji sytuacji — tak w wymiarze kulturowych oczekiwań, jak formułowanych ad hoc zdefiniowań