Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
#Usunęliście zatem z fizycznej i emocjonalnej sfery życia wszelkie przejawy namiętności i zastąpiliście je wyłącznie rozwojem umysłowym?# Tak, dzięki temu mogliśmy rozwiązać problemy, które dostrzegaliśmy głównie w zaburzeniach środowiska i genetyce. Uznaliśmy, że nasza równowaga uległa zachwianiu, ponieważ pozwoliliśmy, by nasze emocje i namiętności wyparły rozum. #Czy kierowaliście się również myślą, że odrzucenie seksu przeniesie was na wyższy stopień duchowy?# Nie patrzyliśmy wówczas tak daleko do przodu. Kiedy zobaczyliśmy, że seks stanowi jeden z symptomów wyrażających nasze zaburzenia, odrzuciliśmy go wraz z całą tą nieokiełznaną emocjonalnością, którą przesiąknięta była nasza kultura. Dopiero kiedy to odrzucenie stało się faktem, zaczęliśmy badać powiązania płciowości z duchowością. #Kto decydował o sklonowaniu kolejnego dala, o początku życia nowego Zety?# Decydowała o tym po prostu potrzeba społeczności powołania do życia kolejnego jej członka. Prawo decydowania nie łączyło się z konkretną pozycją ani osobą. Był to rodzaj realizacji całościowego planu zbiorowego umysłu stwierdzającego potrzebę zwiększenia populacji. #Chcecie odzyskać reakcje emocjonalne drogą “wklonowania" ich z powrotem do waszych ciał?# “Wplecenie" ich z powrotem byłoby chyba lepszym określeniem. #Czy osiągnęliście już punkt, w którym zaczynacie odczuwać jakieś mrowienie zapowiadające fizyczne i emocjonalne reakcje?# Możliwe, że znajdujemy się już blisko granicy początków odczuwania, ale na razie nawet skok do ognia spowodowany może być wyłącznie czystą ciekawością. Nie odczulibyśmy bólu. Miarą naszego “odczuwania" jest na razie stopień zaintrygowania daną sprawą. Jeśli na jakiejś drodze towarzyszy nam głęboka ciekawość i stanowcza, nieodparta chęć odkrycia nowej idei, może to oznaczać, że droga ta prowadzi do odkrycia emocji. #Co zrobiliście, kiedy zdaliście sobie sprawę ze swej ciekawości w sprawie seksu?# Uznaliśmy, że potrzebne nam będą zasoby genetyczne, które pozwolą nam odzyskać zdolność odczuwania. Potrzebowaliśmy istniejącej struktury genetycznej, z której moglibyśmy pobrać próbki DNA i z powrotem wpleść je w nasz własny kod, po to, by odrodzić procesy chemiczne pozwalające nam znowu odczuwać emocje. #Czy udało wam się ją znaleźć? Jeśli tak, to gdzie?# Tak, znaleźliśmy ją na Ziemi. Na waszej planecie istnieją wszystkie podstawowe struktury genetyczne, jakie pierwotnie posiadaliśmy, i to wszystkie w jednym miejscu. Doskonałe odkrycie. Zrozumcie proszę, że nie robimy niczego wbrew waszej woli czy wbrew waszym życzeniom. Świadomie czy nie, zaprosiliście nas do siebie. Zawsze zakładaliśmy, że wasza podświadomość jest głosem świadomości. Komunikując się z wami już od pewnego czasu przekonaliśmy się jednak, że nie zawsze wiecie, co wasza podświadomość mówi. Szukaliśmy ludzi, którzy podświadomie nas tu zaprosili, nie zdając sobie sprawy z tego, że zaproszenia te nie zawsze były potwierdzone przez świadomy umysł. Przekonaliśmy się też, że część istoty, która nadaje jej zdolność odczuwania – wy nazywacie ją “duszą" – również może udzielać zezwoleń na zaistnienie pewnych wydarzeń. Nie ma nikogo, na kim byśmy żerowali, kto byłby naszą ofiarą. Zawsze będziecie ściągać na siebie to, co chcecie lub czego musicie doświadczyć, bo jesteście tak samo ciekawi jak my. Mając to wszystko na uwadze, przylecieliśmy na waszą planetę i zaczęliśmy szukać ludzi, którzy wyrazili zgodę – bądź to na poziomie świadomym, bądź na duchowym – na uczestniczenie w naszych eksperymentach. #Nigdy nie przeprowadzacie eksperymentów bez wcześniejszej zgody biorących w nich udział ludzi?# Nigdy. Nie możemy postrzegać nikogo, kto by się na to całkowicie nie zgodził. Mówiąc dosłownie nie możemy go nawet fizycznie odnaleźć, ponieważ nasze wibracje znacznie się różnią