They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

11 S § 2 KK. Natomiast KK nie podaje kryteriów ustalania stopnia winy. W sporządzeniu listy tych kryteriów nie może pomóc treść art. 1 § 3 KK ani treść przepisów, które zasadę winy konkretyzują, np. przepisów o niepoczytalności, błędzie, rozkazie itd. Uregulowania te dotyczą bowiem tylko problematyki winy w kontekście istnienia lub nieistnienia winy w ogóle, a nie stopniowania winy. Jeżeli, natomiast, odwołać się do przepisów KK, w których ustawa nakazuje łagodniejsze lub surowsze potraktowanie sprawcy w oparciu o kryterium stopnia winy (np. art. 148 § 4 KK - "działanie pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami", art. 148 § 2 KK - "motywacja zasługująca na szczególne potępienie"), to okazuje się, że są to wyłącznie kryteria natury podmiotowej. Powstaje jednak pytanie, czy w oparciu wyłącznie o kryteria podmiotowe (motywacja, cel działania, umyślność i jej rodzaj lub nieumyślność i jej rodzaj, szczególna sytuacja motywacyjna, działanie pod wpływem nacisku psy- chicznego) można zakreślić górny pułap kary, którą wolno sądowi wymierzyć. Wydaje się, że ustalając stopień winy (a więc stopień osobistej zarzucalności związanej z popełnieniem przypisanego sprawcy czynu) nie można całkowi- cie oderwać się od pewnych elementów przedmiotowych, jeżeli niezależnie od ich wpływu na stopień społecznej szkodliwości, wpływają one na stopień winy. Stojąc na takim stanowisku, możemy więc powiedzieć, że stopień winy jest nie tylko wyższy wtedy, gdy sprawca spowodował katastrofę kolejową chcąc tego ( zamiar bezpośredni), a nie tylko się godząc (zamiar ewentualny). Jest on również wyższy jeżeli sprawca chce katastrofy łączącej się z ofiarami w ludziach, niż jeżeli chce katastrofy wywołującej szkody materialne. Te dwie kategorie: wina i społeczna szkodliwość posługują się więc czasem podobnymi kryteriami, ale ocenianymi z różnych punktów widzenia. Np. popełnienie przestępstwa w sposób okrutny wpływa na stopień winy sprawcy, ponieważ zasługuje on na większe potępienie (wyższy jest stopień osobistej zarzucalności), a z drugiej strony taki sposób działania powoduje większą dolegliwość dla pokrzywdzonego, a więc czyn jest w wyższym stopniu społecznie szkodliwy. Podsumowując, wina w rozumieniu art. 53 § 1 KK nie pokrywa się z pojęciem winy jako podstawy odpowiedzialności karnej, wymienionej w art. I § 3 KK. 5. Prewencja generalna i indywidualna. Kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa przez określony wymiar kary, to wpływanie na postawy tych, do których informacja o karze dociera. Pojęcie to jest bardziej znane pod nazwą prewencji generalnej (ogólnej). Efekt ogólnoprewencyjny karania dotyczyć ma w założeniu społeczeństwa jako całości, a w szczególności tych jednostek i grup społecznych, które takiego oddziaływania najbardziej wymagają, tj. osób podatnych na pokusę popełnienia przestępstwa oraz środowisk przestępczych. Prewencja generalna w swojej najprostszej postaci polega na odstraszaniu od popełnienia przestępstw tych osób, których nie powstrzymują od tego inne czynniki, takie jak np. zasady moralne. Skuteczność odstraszania zależy w jakimś stopniu od surowości orzeczonej kary; na pewno jednak większe znaczenie ma tutaj przekonanie o jej nieuchronności. Co do wielu typów przestępstw takie odstraszanie nie jest konieczne w stosunku do większości obywate1i. Nie popełniają oni zabójstw, zgwałceń, kradzieży nie ze strachu przed karą, lecz dlatego, że takie czyny sprzeczne są z wyznawanym przez nich systemem wartości. Społeczne oddziaływanie kary polegać ma w takim wypadku nie na odstraszaniu, lecz na utwierdzaniu prawidłowych postaw wobec prawa. To utwierdzanie prawidłowych postaw jest niewątpliwie uwarunkowane akceptacją wyroku, uznaniem go za sprawiedliwy. Istnieje więc związek między tak rozumianą prewencją generalną a funkcją sprawiedliwościową kary. Cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego określane są w skrócie terminem "prewencja indywidualna", chodzi tu bowiem o prewencyjne oddziaływanie wymierzanej kary na jednostkę, której się tę karę wymierza. Kara ma zapobiec popełnianiu w przyszłości przestępstw przez samego skazanego. Efekt taki może być osiągnięty przez odstraszenie sprawcy od popełniania przestępstw, przez uniemożliwienie mu ich popełniania lub jego wychowanie (resocjalizację). Odstraszenie sprawcy od popełniania przestępstw nie musi łączyć się ze stosowaniem kary bardzo surowej co do rodzaju i co do jej wymiaru. Może ono oznaczać nie tylko odstraszanie w. sensie dosłownym, lecz także uświadamianie skazanemu nieopłacalności popełniania przestępstw, wynikającej z faktu orzeczenia grzywny lub kary dodatkowej pozbawiającej pewnych uprawnień. Uniemożliwienie popełniania przestępstw związane jest głównie z karą pozbawienia wolności oraz z niektórymi karami dodatkowymi, np. z karą zakazu prowadzenia pojazdów albo karą zakazu wykonywania zawodu. Pozbawienie wolności i kary dodatkowe znacznie ograniczają możliwości popełniania przestępstw, ale ich całkowicie nie wykluczają. Funkcja kary polegająca na uniemożliwianiu popełniania przestępstw nie może więc być rozumiana dosłownie. Najbardziej ambitnym celem kary jest wychowanie (resocjalizacja) skazanego. Resocjalizacja oznacza takie ukształtowanie osobowości sprawcy, jego poglądów i postawy wobec porządku prawnego, by po odbyciu kary (chodzi tu głównie o karę pozbawienia wolności) nie popełniał on przestępstw. Wliczyć tu można też tego rodzaju rezultaty, jak podniesienie poziomu wykształcenia, nauczenie zawodu, wyrobienie pozytywnej postawy wobec pracy. Wszystkie te zakładane skutki wymierzenia i wykonania kary mają jako cel generalny umożliwienie skazanemu funkcjonowania w społeczeństwa bez popadania w konflikty z prawem karnym. Osiąganie tak daleko idących celów przez stosowanie kar okazało się jednak w praktyce niemożliwe. Kształtowanie osobowości jednostki jest generalnie zadaniem trudnym. Tu zadanie to okazało się trudne szczególnie przez to, że jego wykonanie miało następować w warunkach więziennych. Swoisty paradoks polega więc na tym, że przystosowanie do życia na wolności nastąpić ma w warunkach braku wolności