ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Oczywiœcie, wszystkie kolonie pragnęły posiadać wystarczajšcš iloœć dobrej ziemi, by zapewnić sobie utrzymanie. Niektóre państwa dšżyły do opanowania tylko wyjšt- kowo urodzajnych terenów i doskonałych łowisk ryb. Eolowie na Cherso- nezie, Elejczycy w Epirze i Achajowie w Italii prowadzili w dalszym cišgu rolniczy tryb życia. Zachętš dla Miletu i Fokai do założenia mniejszych kolonii nad Morzem Czarnym, Propontydš i Lwiš Zatokš były prawdo- podobnie bogate tereny połowu tuńczyka. Czasem do emigracji skłaniała sytuacja ogólna, a niekiedy sprawy oso- biste. Bieda zagnała Archilocha na Tazos. Kolonizację Cyreny i Rhegion poprzedziły: posucha na Therze i nieurodzaj w Chalkis.49 We wszystkich okresach silnie odczuwano niedostatek ziemi ornej, zwłaszcza jednak wówczas, gdy spokój przyczyniał się do zwiększenia przyrostu naturalnego; nadwyżka ludnoœci szukała wówczas ujœcia nie tylko w kolonizacji, lecz również w najemnej służbie wojskowej, a póŸniej -w służbie u królów hellenistycznych. Tak więc nadzieja na zdobycie ziemi, stanowišcej cennš własnoœć, zachęcała nowych osiedleńców do przyłšczenia się do załoŸonej już kolonii.5ř Wojny i zamieszki przyczyniały się również do wzmożenia ruchu kolonizacyjnego. Wojna messeńska zagnała Messeńczyków do Rhe- gion, a "naturalnych synów" (Parthenżai) do Tarentu, Fokajczycy zaœ po zburzeniu Fokai zasilili Alalię.51 Były to jednak tylko indywidualne bodŸce kolonizacyjne; w innych stuleciach bodŸce te również istniały, lecz nie powodowały kolonizacji. Przyczyny wielkiej kolonizacji miały raczej charakter ogólny niż indy- widualny. Jak widzieliœmy, œwiat grecki osišgnšł jako całoœć nie tylko pewnš stabilizację, lecz również ukształtował się politycznie w różnorodne miasta-państwa, które stały się ogniskami nadzwyczajnej energii i zdol- noœci organizacyjnych. Temu należy przypisać zdumiewajšcš ekspansję zarów-no Koryntu, Megary, Miletu czy Fokai, jak i spartańskiego miasta- -państwa na południowym Peloponezie. Miasta te niewštpliwie pocišgały siłę Iudzkš także z innych państw do zaludniania swych kolonii; one jednak inicjowały, organizowaly i nadzorowały rozwój nowej osady. Toteż miarš przewagi doryckich miast-państw jest właœnie to, że założyly one najpo- tężniejsze kolonie, takie jak Syrakuzy, Tarent, Korkyra, Bizancjum i Cy- rena. Inny ważny czynnik był niezależny od Greków. W porównaniu z grecki- mi miastami-państwami, zewnętrzny œwiat œrodziemnomorski był w latach 7 0-a50 Ÿle zorganizowany. Ąycie polityczne zachodnich i pólnocnych ple- mion rodzimych było bardzo prymitywne. Tylko Fenicjan i Etrusków moż- na porównywać z Grekami, i oni to wlaœnie połšczywszy się zahamowali post p greckiej ekspansji. Na wschodzie, w południowej częœci Azji Mniej- szej, w Syrii, na Cyprze, w Palestynie i Egipcie, gdzie cišgłoœć tradycji epoki bršzu uległa mniejszym zakłóceniom, powstało bardzo mało kolonii greckich. Tutaj Greka zapraszano do osiedlenia się w Naukratis lub w Po- sejdion, gdyż był on ekspertem w handlu i sztuce wojennej, dwóch dzie- dzinach, dzięki którym gdzie indziej zdobywał i zakładał niezliczone ko- lonie. Czasem pierwsi osadnicy byli chętnie przyjmowani przez tubylców i żenili się z miejscowymi kobietami. Lecz kolonia, skoro tylko poczuła się pe vnie, powiększała zazwyczaj swoje terytorium siłš oręża i zamykała się przed ludnoœciš niegreckš. Siłę ludzkš œcišgano przeważnie z ojczyzny. Rzadkie były kolonie mieszane, których ludnoœć stanowili Grecy i tubylcy. Spot =kamy je na peryferiach kolonizacji jońskiej, na przyklad w Krunoj i Bizone na pólnocnych wybrzeżach Morza Czarnego i w kilku niewielkich osiedlach na Chalkidyce. Koloniœci doryccy zamieniali często tubylców w ludnoœć zależnš lub periojków; Syrakuzy, Bizancjum i Herakleja Pon- tyjska posiadały ludnoœć zależnš, Rhegion i Cyrena stworzyły system pe- riojków. '' Wraz ze wzrostem dobrobytu Grecy z kolonii stawali się wlaœci- cielami większej liczby p:ywatnych niewolników, którzy częœciowo pocho- dzili z miejscowej ludnoœci. Gdziekolwiek bšdŸ powstawaly greckie kolonie, wywieraly one glęboki wpływ na życie i kulturę ludów otaczajšcych. Grecka sztuka i greckie wyn lazki stopniowo przewędrowaly południowš Europę od Hiszpanii aż po Morze Czarne i oddzialały nav et na dojrzalš cywilizację Etrurii. Na przykład plemiona italskie przyjęły chalkidyckš formę alfabetu, zaœ plemiona w Galii nauczyły się od Greków uprawy oliwek i winóroœli. Wpływy te przenosiły się drogami handlowymi, które z greckich kolonii na wybrzeżu rozchodziły się daleko w głšb lšdu. Sami Grecy niewiele zapożyczyli od ludów tubylczych. Co prawda na Sycylii i w Italii greccy koloniœci przyjęli miejscowy system miar i wag, a religijne wierzenia Tracji i Scytii wzmocniły, być może, kult Aresa i Zeusa, na przykład w Tomis i Olbii. Na ogól jednak œciœlejsze zaznajo- mienie się z barbarzyńcami wzmacniało zaufanie, jakie Grecy pokładali w swych własnych instytucjach, a zaufanie to stworzyło pewne poczucie jednoœci między szeroko rozrzuconymi miastami-państwami. Ważn:ejsza byla podnieta, której doznała grecka, a specjalnie jońska myœl, dzięki bez- poœredniemu kontaktowi z w ielkš tóżnorodnoœciš kultur. Nigdzie nie od- zwierciedla się to lepiej niż w Historii Herodota, który odziedziczyl i prze- kazal nam doœwiadczenie okresu kolonizacji. Ale najważniejsza by la eks- pansja handlowa, która położyła podwaliny ekonomiczne pod powtórny rozkwit cywilizacji w basenie Morza ˜ródziemnego. Podobnie jak w póżnej epoce bršzu, kupcy egejscy prowadzili obecnie handel wymienn cynš z Brytanii, bursztynem z Morza Bałtyckiego i złotem z Gór Uralskieh.`Ż Zachodziły jednak teraz poważne róŸnice. Otwarcie Morza Czarnego i do- tarcie do Galii i Hiszpanii zrównoważyły oslabienie wpływów Egiptu na południu. Glówne nurty handlowe wiodły teraz wzdłuż północnych wy- brzeży i wysp Morza ˜ródziemnego