They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Oto jedno ze szczególnie interesujących doświadczeń tego rodzaju: muszka owocowa Drosophila, u której występuje bardzo wyraźny rytm aktywności ruchowej przy naturalnych cyklicznych zmianach oświetlenia i ciemności, hodowana w warunkach ciągłego umiarkowanego oświetlenia, stopniowo, z pokolenia na pokolenie, traci tę właściwość. Kiedy w 25 pokoleniu osiągnięto pełną arytmiczność jej aktywności ruchowej i wydawało się, że cecha ta została genetycznie utrwalona, okazało się, że wystarczył jednorazowy błysk silnego światła aby nastąpił nawrót cyklicznych zmian aktywności. Co ciekawsze, moment błysku wyznaczył początek regularnie powtarzającego się co 24 godziny wzrostu aktywności. Bodziec świetlny "uporządkował" fazę rytmów poszczególnych komórek organizmu muszki, których zegary biologiczne, długo nie regulowane, "tykały" co prawda z podobną częstotliwością, ale już nie jednocześnie. Czynniki synchronizujące, a zatem wywołujące określone reakcje organizmu, nie zawsze jednak muszą działać "klasycznymi" drogami zmysłowymi. Nie brak faktów wskazujących, że mogą to być również takie bodźce, których receptory nie zostały dotąd odkryte i być może nigdy nie będą odnalezione. Amerykański badacz F. Brown przeprowadził w latach sześćdziesiątych ze swymi współpracownikami szereg doświadczeń dotyczących korelacji między absorpcją dwutlenku węgla przez roślinę ziemniaka a zmianami ciśnienia atmosferycznego i temperatuy w cyklu słonecznym i księżycowym. Roślina wykazywała zgodność zmian metabolicznych z tym cyklem nawet wówczas, gdy była całkowicie odizolowana od środowiska zewnętrznego. Stwierdzono też korelację między aktywnością metaboliczną różnych organizmów roślinnych i zwierzęcych a intensywnością pierwotnego promieniowania kosmicznego. Istnieje też szczególnie wymowny dowód, iż nośnikiem rytmów synchronizujących wewnętrzne zegary biologiczne może być również promieniowanie elektromagnetyczne. . W ostatnich latach poczyniono znaczne postępy w pomiarach natężenia tego promieniowania w atmosferze ziemskiej i jego cyklicznych zmian. M. in. stwierdzono występowanie naturalnego promieniowania w zakresie częstotliwości najniższych, od 1 Hz do 25 Hz, w tym dwie główne grupy częstotliwości – ok. 9 Hz i 6 Hz o zwiększonym natężeniu w godz. 16.00–18.00 w lecie i 13.00–15.00 w zimie. Z uwagi na to, że są to częstotliwości podobne do podstawowych częstotliwości fal EEG, z podobną częstotliwością zaś – ok. 10 Hz – drga cała powierzchnia ciała zwierząt stałocieplnych i powierzchnia Ziemi, postanowiono sprawdzić eksperymentalnie, czy fale elektromagnetyczne o tej częstotliwości nie wpływają na rytmikę dobową niektórych procesów w organizmie ludzkim. Badanych umieszczono w ekranowanym bunkrze podziemnym, bardzo osłabiającym naturalne promieniowanie elektromagnetyczne. I oto okazało się, że u ludzi tych nastąpił po kilku dniach zanik dobowych wahań temperatury ciała, które – jak wspomniałem – na ogół ze znacznym oporem przystosowują się do zmiany warunków. Gdy następnie osoby te poddano działaniu sztucznie wytworzonego pola o częstotliwości 10 Hz – rytm dobowy wahań temperatury powrócił. Zaobserwowano także wzrost aktywności zwierząt doświadczalnych w okresach nasileń promieniowania o częstotliwości zbliżonej do 10 Hz, pochodzącego z naturalnych źródeł65. Jeśli zaś naturalne promieniowanie elektromagnetyczne o częstotliwości ok. 10 Hz stanowi czynnik synchronizujący czynności komórek organizmu w procesie regulacji temperatury, czy działa ono wyłącznie za pośrednictwem hormonów produkowanych przez podwzgórze, przysadkę mózgową i korę nadnerczy? A może promieniowanie to wpływa bezpośrednio na procesy metaboliczne zachodzące w komórkach? Bo przecież nie odkryto, jak dotąd, jego receptorów... Może zresztą znajdą tu potwierdzenie przypuszczenia dotyczące wewnętrznej łączności elektromagnetycznej w organizmie, a wraz z nimi i hipoteza o takiej właśnie naturze zdalnych oddziaływań bioinformacyjnych? A swoją drogą – czyż wizja przyrody żywej, jaka w ostatnich latach poczyna wyłaniać się z teorii ł odkryć współczesnej nauki, nie jest bogatsza i ciekawsza niż najfantastyczniejsze koncepcje pionierów parapsychologii? Wstecz / Spis Treści / Dalej IV. Znaki zapytania Po obszarze zainteresowań psychotroniki poruszaliśmy się dotąd przetartymi już przez . naukę szlakami, z rzadka tylko Zbaczając na nie oznakowane jeszcze ścieżki, zwłaszcza tam, gdzie biegną one stosunkowo blisko wyraźnie wytyczonych dróg postępu. Teraz spróbujemy zapuścić się owymi ścieżkami głębiej w teren omijany przez naukę z różnych – obiektywnych i subiektywnych – powodów, aż po mroczną gęstwinę zjawisk, będących kiedyś domeną metapsychiki. Gdzieniegdzie otwiera się już w " tej gęstwinie jaśniejszy prześwit, tu i ówdzie mrok jest tak gęsty, że łatwo wziąć za rzeczywistość to, co podsuwa rozogniona wyobraźnia. Tam, gdzie to tylko będzie możliwe, pójdziemy po śladach wskazywanych przez nauki przyrodnicze – fizjologię, fizykę, biologię molekularną