Jak powinno by�? Przyk�adowe zdanie: On powiedzia�: "Nie lubie twojego kota!" (i tu kropka czy nie?)...

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Pozdrawiam serdecznie Dorota Reczy�ska W s�ownikach Jerzego Podrackiego (jest ich kilka) zaleca si� interpunkcj�: On powiedzia�: "Nie lubi� twojego kota!". Je�li jednak tekst w cudzys�owie nie jest pe�nym wypowiedzeniem, nie zamykamy go kropk� ani znakiem r�wnowa�nym i w�wczas kropka lub r�wnowa�ny jej znak stoi dopiero po cudzys�owie: Nie lubi� twojego "kota". � Miros�aw Ba�ko wzgl�dnie Mam k�opot z wyrazem wzgl�dnie, a w zasadzie z interpunkcj� w okolicach tego s�owa. W zdaniach typu: "Prosz� o informacj� wzgl�dnie interwencj�" traktowa�em �w sp�jnik jak lub i przecinka nie stawia�em. Niestety, w S�owniku Poprawnej Polszczyzny (PWN, 1999) znalaz�em: "wzgl�dnie: 2. sp�jnik o znaczeniu <>: Do dokument�w prosimy do��czy� orygina� matury, wzgl�dnie po�wiadczony notarialnie odpis" -- z przecinkiem! Pozdrawiam, Piotr PS. sjp.pwn.pl w og�le nie ma sp�jnikowego znaczenia s�owa wzgl�dnie :-) Sp�jnikowe wzgl�dnie bezwzgl�dnie wymaga przecinka. � Miros�aw Ba�ko d�ugie cytaty W ksi��ce, kt�r� t�umacz�, wyst�puje znaczna ilo�� fragment�w innych utwor�w, cytowanych w cudzys�owie. Niekt�re z nich zajmuj� wi�cej ni� stron� i podzielone s� na paragrafy. Ka�dy cytat zaczyna si� i ko�czy cudzys�owem. W angielskim oryginale poszczeg�lne paragrafy wewn�trz cytatu otwiera cudzys��w, ale nie zamyka. Ko�cowy znak cudzys�owu wyst�puje dopiero na zako�czenie ca�ego cytatu. Wygl�da to mniej wi�cej tak: � Tekst paragrafu pierwszego �Tekst paragrafu drugiego �Tekst paragrafu trzeciego �Tekst ostatniego paragrafu� W dost�pnych mi ksi��kach na temat zasad pisowni polskiej nie mog� znale�� takiego przypadku cytowania. T�umaczenie francuskie, hiszpa�skie i fi�skie zachowuje metod� cytowania angielskiego orygina�u (otwarty cudzys��w przy ka�dym paragrafie, za wyj�tkiem ostatniego). T�umaczenie rosyjskie u�ywa tylko dwu znak�w cudzys�owu, na pocz�tku i na ko�cu ka�dego obszernego cytatu. Jak� form� zastosowa� w t�umaczeniu polskim? Czy form� angielskiego orygina�u, czy raczej pod��a� przyk�adem t�umaczenia rosyjskiego? Mo�e jest jeszcze inne rozwi�zanie? B�d� bardzo wdzi�czny za rozwi�zanie tej trudnej kwestii. Za��czam wyrazy szacunku, Paul Jaworski Najlepiej by by�o ca�y cytowany tekst wci�� z lewej strony i by� mo�e wydrukowa� mniejsz� lub inn� czcionk� - wtedy �adne znaki interpunkcyjne nie by�yby potrzebne. Je�li jednak z jakich� powod�w tak post�pi� nie mo�na, to pozostaje u�y� dw�ch cudzys�ow�w - na pocz�tku i na ko�cu - jak w przek�adzie rosyjskim. � Miros�aw Ba�ko nie z imies�owami Szanowni Pa�stwo! Ustawa z dnia 15 grudnia 2000 r. o sp�dzielniach mieszkaniowych (Dz.U. z 2001 r. Nr 4, poz. 27) stosuje systematycznie pisowni� nieb�d�cy, jak na przyk�ad w Art. 4. Ust. 4.: "W�a�ciciele mieszka� nieb�d�cy cz�onkami sp�dzielni s� obowi�zani uczestniczy� w wydatkach [...] na takich samych zasadach, jak cz�onkowie sp�dzielni". Budzi to moje powa�ne w�tpliwo�ci. Ja napisa�bym nie b�d�cy osobno, ale spotka�em si� z opini�, �e polska ortografia ostatnio zmieni�a si� w tym zakresie i �e pisownia razem jest ca�kowicie poprawna. B�d� bardzo wdzi�czny za rozwianie moich w�tpliwo�ci. ��cz� wyrazy szacunku, Jan Artur Sie�czewski Pana informatorzy maj� racj�: pisownia zaprzeczonych imies�ow�w zmieni�a si�, i to do�� dawno. Nasze s�owniki ortograficzne ju� od 1998 roku uwzgl�dniaj� t� zmian�. Aby si� zorientowa� w jej zakresie, mo�e skorzysta� Pan z regu� pisowni i interpunkcji dost�pnych na naszych stronach. Mo�e Pan te� wpisa� literki "imies�" w okno "znajd� s�owa" w naszej Poradni i przeczyta� wcze�niejsze wypowiedzi na ten temat. � Miros�aw Ba�ko spacje a inicja�y Czy zasady interpunkcji okre�laj� r�wnie� odst�py mi�dzy znakami (spacje)? Interesuje mnie zw�aszcza pisanie inicja��w: zapis K.K. Baczy�ski (brak odst�pu mi�dzy inicja�ami imion, za to odst�p przed nazwiskiem) - to posta� okre�lona regu�ami czy po prostu tak wysz�o redaktorom ksi��ki? Je�li nazwisko r�wnie� chcemy zast�pi� inicja�em, to napiszemy K.K.B. (bez odst�p�w) czy K.K. (odst�p) B.? Czy Julian Tuwim to b�dzie J. (odst�p) T., a Jan Tadeusz (np. Stanis�awski) to J.T. (bez odst�pu)? Serdecznie pozdrawiam, Jerzy Buczek Przepisy ortograficzne nie odnosz� si� bezpo�rednio do tej kwestii. Z przyk�ad�w (cho�by par [338] w "Nowym s�owniku ortograficznym" PWN) mo�na wnioskowa�, �e inicja��w zamkni�tych kropk� nie rozdziela si� odst�pami. Ale praktyka jest r�na. Do 1957 roku wolno by�o stosowa� kropk� w skr�towcach, jednak po kropce zwykle te� nie umieszczano odst�pu. Pisano np. P.K.O., a nie P. K. O. Analogia do inicja��w zast�puj�cych imiona jest oczywista. Warto sobie postawi� pytanie, czy przepisy ortograficzne powinny decydowa� o wszystkim, nie pozostawiaj�c pisz�cym swobody. Raz wolimy napisa� tak, raz inaczej i mo�e nikt nie powinien nam odbiera� prawa wyboru, je�li wariantywno�� nie grozi nieporozumieniem. Naszym zdaniem kodyfikcja wszystkiego nie ma sensu i grozi ca�kowitym rozej�ciem si� normy stanowionej i normy zwyczajowej. Na przyk�ad cytowany par. [338] "Nowego s�ownika ortograficznego" PWN ka�e zawsze stawia� kropk� po inicja�ach imienia i nazwiska - a tymczasem pisownia inicja��w bez kropki (JS lub nawet ma�ymi literami js) jest bardzo cz�sto spotykana. � Miros�aw Ba�ko ot� Jakich znak�w interpunkcyjnych u�ywa si� przed i po ot� w zdaniu? Serdecznie dzi�kuj�. Jadwiga Wolak S�owo ot� wyst�puje na pocz�tku zdania, wi�c poprzedzone mo�e by� co najwy�ej kropk� lub znakiem r�wnowa�nym. Po ot� te� zwykle nie umieszcza si� �adnych znak�w interpunkcyjnych, chyba �e wymaga ich inny cz�on zdaniowy, np. wtr�cenie lub zdanie podrz�dne. � Miros�aw Ba�ko interpunkcja w ci�gach liczbowych Je�li wielokropek zbiega si� z przecinkiem - przecinek opuszczamy. Czy zasada ta obowi�zuje r�wnie� przy zapisach matematycznych? Kt�ry z poni�szych zapis�w jest poprawny? 1, 2, 3� 10 1, 2, 3,�, 10 1, 2, 3, �, 10 1, 2, 3, � , 10 Przepisy ortograficzne reguluj� interpunkcj� przede wszystkim w zwyk�ych tekstach. O tym, jak rozmieszcza� znaki interpunkcyjne w formu�ach logicznych, matematycznych itp., decyduje raczej zwyczaj przyj�ty w�r�d ludzi, kt�rzy takie formu�y tworz� i drukuj�