Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Pauza. KRÓL Zostawmy te konspiracje i przejdźmy do wojny duńskiej. ARMFELT Jest już na ukończeniu. KRÓL Jak to? ARMFELT Ambasadorowie angielski i pruski grożą Danii... a więc wojna rozstrzygnie się na drodze dyplomatycznej. KRÓL W takim razie jestem zgubiony! Jak wiesz, potrzebowałem tej wojny... Kto mi to wyrządził? ARMFELT Okoliczności. KRÓL Jestem zgubiony!... ARMFELT Jak chciałbyś prowadzić wojnę bez armii i ze zbuntowanymi oficerami? KRÓL Miałem plan... ARMFELT Sztuki teatralnej? KRÓL Wstydziłbyś się! ARMFELT Ta historia z dalekarlijczykami? KRÓL Tak! ARMFELT To by dopiero była prawdziwa sztuka teatralna, i to jaka! Czy sądzisz, że po wielkim tańcu na Norrmalmstorg dalekarlijczycy choćby palcem ruszą dla swego króla? KRÓL Wiem, że to uczynią! Zdrada armii oburzyła ich, a gdy pojawię się osobiście... ARMFELT W przebraniu? Co? Jako Gustaw Waza?... To maskarada; i tego nie zrozumieją dalekarlijczycy. KRÓL Przejdźmy do następnego punktu! ARMFELT A więc królowa! KRÓL Nie będziemy mówić o królowej! ARMFELT W takim razie o pani Schröderheim. KRÓL O pani Schröderheim, o tak! Znowu puściła w obieg haniebny paszkwil o mnie, i teraz musi upaść! ARMFELT Upadać to ona chyba lubi, ale teraz zostanie obalona! KRÓL Na początek wydalić ją z dworu!... ARMFELT Jak to się ma dokonać? KRÓL To się odbędzie tak: opinia, znasz ją, opinia nie pozwala sekretarzowi stanu żyć w niegodnym związku z lekkomyślną damą, która miesza się do rządzenia i zadaje się z wrogami kraju, toteż Elis musi się rozwieść! ARMFELT Biedaczysko! On tego nie przeżyje! KRÓL Możliwe, ale mój sekretarz stanu nie może być śmieszny. ARMFELT Śmieszny? W tych czasach, kiedy... zresztą... Mówiłeś o opinii... a propos... ten Munck był tu niedawno... KRÓL (krótko) Czego chciał? ARMFELT Bał się z powodu tych rosyjskich rubli, które puszcza w obieg w Sztokholmie. KRÓL W Sztokholmie? Rosyjskie ruble były przeznaczone na rosyjską wojnę... Muck to bydlę! ARMFELT Powiedziałem mu też coś w tym rodzaju... KRÓL Mam go już dość... Czy możesz go jakoś usunąć? ARMFELT To już zrobione! Wystraszyłem go! Pauza. ARMFELT A co uczynił Anckarström, skoro jest oskarżony? KRÓL (nerwowo) Anckarström? Czemu wymieniasz jego nazwisko? Właśnie teraz? ARMFELT Dlatego, że zdarzyło mi się już dziś o nim rozmawiać. Cóż on zrobił? KRÓL (zirytowany) Demonstrował publicznie na rzecz rebeliantów. Ot, co zrobił!... Jego teść jest w służbie rosyjskiej, a on sam to w ogóle wielce podejrzana figura. (dzwoni) S z a m b e l a n wchodzi. KRÓL Daj mi listę audiencji. Szambelan wychodzi. ARMFELT (wyjmuje zegarek) My tu rozmawiamy, a czas upływa; wydarzenia biegną, ludzie myślą i działają, opinie kształtują się i tworzą działania. Kto pierwszy będzie gotowy, ten wygra. (repetier wybija kilka uderzeń) KRÓL Zaraz będę gotowy. Zechciej wyjść trochę do parku, ale czekaj na moje rozkazy. Tak, muszę zebrać myśli... Armfelt podnosi się i posępnieje. S z a m b elan wchodzi, podaje listę audiencji. Król czyta listę. Armfelt usiłuje też czytać, ale Król zasłania papier. KRÓL (do Armfelta, niecierpliwie) Zostaw mnie! ARMFELT Zostawię cię. Twojemu losowi, (wychodzi przez tył sceny) KRÓL (do Szambelana) Niech wejdzie baron Taube! S z a m b e l a n wychodzi. Król jest sam, przegląda się w lustrze. Taube wchodzi w stroju pastora. KRÓL Patrzcie no! Już gotów?... Jesteś już też wyświęcony? Na księdza, mam na myśli. TAUBE Tak, Wasza Królewska Mość! KRÓL Przygotuj się więc i bądź w pogotowiu, by mi towarzyszyć do Dalarna! Bywaj! Taube ociąga się. KRÓL Nie mam czasu! Wyjdź! Taube wychodzi przez tył sceny. Król dzwoni. Szambelan wchodzi. KRÓL Proś sekretarza stanu Schröderheima. Szambelan wychodzi. Król jest sam, próbuje pióro na paznokciu. Schröderheim wchodzi. KRÓL Podejdź bliżej, żeby nas nikt nie słyszał. Schröderheim podchodzi do biurka. KRÓL Wszyscy tu podsłuchują w tym domu... Widziałeś Armfelta? SCHRÖDERHEIM Dopiero co wchodził na schody. KRÓL (pokazuje w górę) Tam na górę? A ja go prosiłem, żeby poszedł do parku. Widzisz sam... Bellum omnium inter omnes... Posłuchaj! Najpierw pójdziesz do angielskiej i pruskiej ambasady i poprosisz ich albo zagrozisz im, zależnie od okoliczności. Postarasz się ich nakłonić, żeby nie wpływali na Danię, dopóki ja nie zgromadzę wojsk! — Zrozumiałeś? SCHRÖDERHEIM Całkowicie! KRÓL Punkt drugi: czas nagli, rozumiesz... Czyś słyszał o jakimś nowym spisku? SCHRÖDERHEIM Tak, Wasza Królewska Mość! KRÓL Wierzysz w ten spisek? SCHRÖDERHEIM Liljensparre wie o nim. KRÓL On nie jest łatwowierny.... I chodzi naturalnie o ograniczenie władzy królewskiej? SCHRÖDERHEIM Naturalnie! KRÓL W takim razie udam się do Dalarna i zbiorę wojska przeciw Danii, słyszysz, przeciw wrogowi, który stoi pod Göteborgiem. Możesz sobie myśleć, co chcesz, ale milcz! Schröderh eim kłania się. KRÓL Punkt trzeci... Słuchaj uważnie i staraj się arozumieć ukryty sens... Elis, czy uważasz, że wysoko postawiona osoba może i powinna żyć w małżeństwie, które ściąga na nią hańbę i wystawia ją na pośmiewisko? Czy uważasz, że człowiek taki ma do tego prawo, choćby czasy i obyczaje były nie wiadomo jak wolne od przesądów? SCHRÖDERHEIM (który sądzi, że Król ma na myśli swoje własne małżeństwo, odpowiada swobodnie) Nie, Wasza Królewska Mość! Nie ma on prawa kompromitować swego wysokiego stanowiska