Mo�ecie powiedzie�, �e jest to raczej nudne...

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Je�li utracicie ducha powtarzania, stanie si� to bardzo trudne, ale nie b�dzie to trudne, je�li b�dziecie pe�ni si�y i witalno�ci. W ka�dym razie nie mo�emy trwa� nieruchomo, musimy co� robi�. A wi�c, cokolwiek robicie, powinni�cie by� bardzo spostrzegawczy, uwa�ni i czujni. Nasz� drog� jest w�o�enie ciasta do pieca i uwa�ne obserwowanie go. Kiedy raz poznacie, jak ciasto staje si� chlebem, zrozumiecie o�wiecenie. A wi�c nasz� g��wn� trosk� jest to, w jaki spos�b fizyczne cia�o staje si� m�drcem. Nie interesuje nas tak bardzo, czym jest m�ka lub czym jest ciasto albo czym jest m�drzec. M�drzec jest m�drcem. Metafizyczne interpretacje ludzkiej natury nie s� istotne. Tak wi�c rodzaj praktyki, na kt�ry k�adziemy nacisk, nie mo�e by� zbyt idealistyczny. Je�li artysta stanie si� zbyt idealistyczny, pope�ni samob�jstwo, poniewa� b�dzie istnia�a wielka przepa�� pomi�dzy jego idea�em a jego rzeczywistymi mo�liwo�ciami. Poniewa� nie b�dzie mia� dostatecznie d�ugiego mostu, aby m�c przej�� przez t� przepa��, zacznie rozpacza�. Taka jest w�a�nie zwykle droga duchowa. Ale nasza droga duchowa nie jest tak idealistyczna. W pewnym sensie powinni�my by� idealistami, powinni�my przynajmniej by� zainteresowani w robieniu chleba, kt�ry dobrze wygl�da i smakuje! W�a�ciw� praktyk� jest powtarzanie wci�� i wci�� od nowa, dop�ki nie odkryjecie, jak sta� si� chlebem. W naszej drodze nie ma �adnej tajemnicy. Nasz� drog� jest po prostu praktykowanie zazen i wk�adanie siebie do pieca. ZEN I EKSCYTACJA �Zen nie jest rodzajem ekscytacji, lecz koncentrowaniem si� na naszym zwyk�ym, codziennym �ycia". M�j mistrz zmar�, kiedy mia�em trzydzie�ci jeden lat. Chocia� chcia�em po�wi�ci� si� jedynie praktyce zen w klasztorze Eiheidzi, musia�em przej�� obowi�zki mojego mistrza w jego �wi�tyni. By�em bardzo zaj�ty, a b�d�c tak m�odym, mia�em wiele trudno�ci. Te trudno�ci da�y mi pewne do�wiadczenie, ale nie znaczy�o to nic w por�wnaniu z prawdziw�, spokojn�, pogodn� drog� �ycia. Utrzymywanie sta�ej drogi jest dla nas rzecz� konieczn�. Zen nie jest rodzajem ekscytacji, lecz koncentrowaniem si� na naszym zwyk�ym, codziennym �yciu. Je�li jeste�cie zbyt zaj�ci i zbyt podnieceni, wasz umys� staje si� wzburzony i szorstki. To nie jest dobre. Pr�bujcie, je�li to jest mo�liwe, by� zawsze spokojni i rado�ni i powstrzymywa� si� od podniecenia. Zazwyczaj stajemy si� coraz bardziej zaj�ci, dzie� po dniu, rok po roku, szczeg�lnie w naszym nowoczesnym �wiecie. Je�li po d�ugim czasie odwiedzamy stare, znajome miejsca, jeste�my zadziwieni zmianami. Nic na to nie mo�na poradzi�. Lecz je�li zainteresuje nas jaka� ekscytacja albo w�asna przemiana, zapl�czemy si� ca�kowicie w pe�ne krz�taniny �ycie i b�dziemy zgubieni. Je�li jednak wasz umys� jest spokojny i sta�y, molecie trzyma� si� z dala od ha�a�liwego �wiata, nawet je�li jeste�cie w jego �rodku. Po�r�d ha�asu i zmian wasz umys� b�dzie spokojny i zr�wnowa�ony. Zen nie jest czym�, czym nale�y si� ekscytowa�. Niekt�rzy ludzie zaczynaj� praktykowa� zen po prostu z ciekawo�ci i staj� si� tylko jeszcze bardziej zaj�ci. Je�li twoja praktyka czyni ci� gorszym, to jest to absurdalne. My�l�, �e je�li zaczniecie od �wiczenia zazen raz na tydzie�, to b�dziecie dostatecznie zaj�ci. Nie b�d�cie zbytnio zainteresowani zen. Kiedy m�odzi ludzie zaczynaj� si� ekscytowa� zen, cz�sto porzucaj� nauk� i id� na jak�� g�r� czy do lasu, �eby tam siedzie�. Ten rodzaj zainteresowania nie jest prawdziwym zainteresowaniem. Po prostu kontynuujcie swoj� spokojn�, zwyk�� praktyk�, a wasz charakter zbuduje si�. Je�li wasz umys� jest stale zaj�ty, nie b�dzie czasu na budowanie i nie osi�gniecie powodzenia, szczeg�lnie je�li b�dziecie nad tym zbyt ci�ko pracowa�. Budowanie charakteru podobne jest do robienia chleba - musicie miesza� ciasto po troszeczku, krok po kroku, i potrzebna jest umiarkowana temperatura. Znacie siebie ca�kiem dobrze i wiecie, jakiej potrzebujecie temperatury. Wiecie dok�adnie, czego wam potrzeba. Lecz je�li staniecie si� zbyt podekscytowani, zapomnicie jaka temperatura jest dla was dobra i utracicie swoj� drog�. To jest bardzo niebezpieczne. To samo powiedzia� Budda o dobrym poganiaczu wo�u. Poganiacz wie, jak wielki �adunek mo�e unie�� w� i nie pozwala, aby zosta� on przeci��ony. Znacie swoj� drog� i stan swojego umys�u. Nie nie�cie zbyt wiele! Budda powiedzia� r�wnie�, ie budowanie osobowo�ci podobne jest do budowania tamy. Powinni�cie by� bardzo ostro�ni przy robieniu grobli