Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Okoliczności, w których posłami obrano Andrzeja Żydowskiego i Albrychta Dembińskiego, chorążych krakowskiego i zatorskiego, przedstawił w swym Subsidium memoriae Antoni Dobiński39; mimo pewnych trudności i sprzeciwów wręczono im instrukcję uchwaloną l VIII 1702 r. w Gawłowie. Udać się z nią mieli do Karola XII i po przedstawieniu argumentów przeciw planowanej przez króla szwedzkiego detronizacji Augusta II, prosić o uwolnienie ziemian małopolskich od kontrybucji szwedzkich. Wydaje się, że ta ostatnia sprawa była głównym celem legacji40. Ani Żydowski, ani Dembiński nie zaliczali się do entuzjastycznych zwolenników elektora saskiego na polskim tronie i w dalszej swej działalności publicznej coraz bardziej ciążyli ku grupie skupionej najpierw wokół prymasa Michała Radziejowskiego, a potem wokół Stanisława Leszczyńskiego. Kolejne uroczyste legacje do Karola XII wyruszyły z Małopolski w 1705 r. W związku z akcją stanisławczyków województwo krakowskie na sejmiku za uniwersałem Franciszka Dembińskiego kasztelana sądeckiego 25 V 1705 r. uchwaliło poselstwo, które miało oświadczyć m. in. że: „ad eam unionem, bez której nie może salvari Respublica nostra i którą tenże król jmć proponebat, przystąpiło województwo nasze", dołączono oczywiście skargi na wojska i prośby o ulgi finansowe. Podobnie postąpiło województwo sandomierskie na sejmiku w Opatowie 10 VI 1705 r., wysyłając do króla szwedzkiego delegacje pod wodzą Józefa Myszkowskiego, kasztelana sandomierskiego, z podobnymi oświadczeniami i prośbami. Nie znamy, co prawda, tekstu tej sandomierskiej instrukcji, ale ponieważ akcja była koordynowana przez Stanisława Morsztyna, a zapewne też przez obecnego wtedy w Małopolsce Józefa Potockiego, sądzić można, że obie instrukcje były identyczne. Spisywano je pod kontrolą: w Proszowicach Franciszka Lanckorońskiego, podkomorzego krakowskiego, w Opatowie Karola Wąsowicza, podkomorzego sandomierskiego — obaj byli stanisławczykami, choć ostrożnego Wąsowicza bardzo trzeba 38 W. Zarzycki, Dyplomacja hetmanów w dawnej Polsce, Bydgoskie Towarzystwo Naukowe, Wydział Humanistyczny, ser. E, nr 8, Warszawa 1976, passim; Historia dyplomacji polskiej, t. II, pod red. Z. Wójcika. cz. 2 oprać. Z. Wójcik. rozdz. 3, § I, cz. 3 oprać. J. A. Gie-rowski, rozdz. 3, § 9, 11; plotki o posłach do Wiednia i tajnych planach województw, Otwinowski, op. cit., s. 225. ™ Krzysztof Dobiński, Subsidium memoriae. 31 VII 1702 r., rps BN. III. 6651. k. 62. 4(1 Instrukcja krak. do Karola XII, rps Czart. 1955, s. 71. 94 było namawiać na uczestnictwo w czerwcowym sejmiku41. Częstsze i mniej solenne były legacje samorządów małopolskich do generałów i komisarzy szwedzkich, nie miały one takiego dyplomatycznego charakteru i znaczenia. Piotr I w czasie swych pobytów w Małopolsce w latach 1707 i 1711 odbierał poselstwa od sejmików ruskich, na tym terenie bowiem dłużej rezydował w 1707 r. Prośby o wzmocnienie dyscypliny w wojskach rosyjskich i postulaty przyznania ziemiom odszkodowań nie przyniosły żadnych odczuwalnych skutków, mimo pewnych w tym kierunku starań samego cara i jego ministrów. Przykładem instrukcji kierowanej do tego monarchy były dokumenty wręczone posłom ziemi halickiej; Florianowi Rozwadowskiemu, podczaszemu kijowskiemu i Antoniemu Stadnickiemu, podczaszemu bełskiemu 12 I 1707 r. oraz Aleksandrowi Przyłuskiemu, chorążemu latyczowskiemu i Józefowi Pilawskiemu, staroście kiszyńskiemu 11 V 1711 r.42 Porozumienia zawierane przez rady wojewódzkie były też efektem działań dyplomacji, tj. rokowań z dowódcami wojsk swoich i obcych. Na zakończenie omawiania dyplomatycznych działań samorządów kilka uwag ogólnych o praktyce i nieoficjalnej stronie tych zabiegów. Zdecydowana większość poselstw była uchwalana i wysyłana z sejmików, na sejmikach i zjazdach spisywano też, przynajmniej formalnie, instrukcje dla posłów. Wiadomo jednak, że instrukcje sejmowe spisywano często po zakończeniu sejmiku w ścisłym gronie ziemskiej elity, zaryzykować więc można tezę, iż tak samo powstawały instrukcje dla posłów do króla, prymasa i innych osób. Sejmiki nie miały jednak wyłączności na wysyłanie poselstw w imieniu ziemi. Z 1709 r. znamy dwa przykłady, kiedy to posłowie krakowscy i sandomierscy do Stanisława Leszczyńskiego wysłani byli nie z sejmiku, lecz ze zjazdu o mniej oficjalnym charakterze. Agent Stanisława Denhoflfa, nieznanego nazwiska Sandomierzanin, donosił, że w Chorzelowie, majątku Stanisława Morsztyna, wojewody sandomierskiego, na początku stycznia 1709 r. spotkała się elita stronnictwa stanisławowskiego i wyprawiła do Leszczyńskiego nieznanych nam bliżej panów Jutkowskiego (?) i Drohojowskiego. którzy wyruszyli jako oficjalni przedstawiciele województwa43. Pół roku później również województwo krakowskie pospieszyło z podobnym aktem. Okoliczności uchwalenia tego poselstwa były takie same, u Michała Jordana, łowczego kor., od 1710 r. wojewody bracławskiego, zjechały się osoby reprezentujące krakowski samorząd, sądzić można jednak, że byli to tylko polityczni sojusznicy gospodarza, a więc zwolennicy Leszczyńskiego, i wysłali do Wysocka, rezydencji 41 Laudum krakowskie 25 V 1705 r., rps APK 761, L.l.c. 3, s. 31-34; wiadomość o sejmiku sandomierskim Krzysztof Dobiński, Kronika 1703-1708, rps BN, III, 6652, k. 228. 4- O staraniach cara i ministrów około poprawy dyscypliny A. Kamiński, Konfederacja sandomierska wobec Rosji w okresie poaltransztadzkim 1706-1709, Prace Komisji Historycznej PAN, Oddział w Krakowie, nr 23, Wrocław 1969, s. 94; instrukcje halickie AGZ, t. XXV, s. 78 i 141. -u NN do S. Denhoffa, b.m. 12 I 1709 r., rps Czart. 218, s. 181. 95 nowego króla, swego posła Albrychta Dembińskiego. chorążego zatorskie znanego już z poselstwa do Karola XII w 1702 r. Towarzyszyć mu Józef Borek, kasztelanie radomski. Obecność Borka wskazuje na wspófpr z województwem sandomierskim, w którym kasztelanie był zasłużonym dzia czerń. Pełnił tam różne ważne funkcje, m. in., tak jak Dembiński, poslov w 1705 r. do Karola XII razem z Józefem Myszkowskim44. Interesujące byłoby ustalenie składu osobowego poselstw i odpowiedź pytanie, kto bywał posłem? Ustalenia literatury na temat składu reprezenta sejmowej różnych prowincji i województw wskazują na istotny udział prz stawicieli magnaterii. Szczególnie dla młodych synów magnackich bywał wstęp do kariery politycznej, okazja do zaprezentowania na szerszym for wykształcenia i zdolności