They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

) projekt dokumentu w sprawie dostarczania Tajwanowi częś- ci zamiennych do uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Pekin zaprotestował przeciwko temu aktowi jako naruszającemu suwerenność ChRL i zagroził obniżeniem rangi dotychczasowych przedsta- wicielstw w obu państwach. Poufne rozmowy nabrały gorączkowego charakteru. W ich rezulta- cie (17 VIII 1982 r.) ogłoszono wspólny komunikat; Stany Zjednoczone zobowiązały się w nim do ograniczenia rozmiarów sprzedaży broni Tajwanowi i do stopniowego, ale bliżej nieokreślone- go jej zmniejszania. Chiny natomiast oświadczyły, iż ich dążeniem jest pokojowe rozwiązanie problemu Tajwanu. Rzecznik chińskiego MSZ podkreślił, że porozumienie "oznacza jedynie początek rozwiązania problemu sprzedaży broni amerykańskiej dla Tajwanu" i nie może być i wiązane z amerykańską ustawą o stosunkach z Tajwanem. Komentarze waszyngtońskie akcento- wały zobowiązanie, że dostawy broni amerykańskiej na Tajwan nie przekroczą (bardzo wyso- kiego) poziomu z 1979 r. W rezultacie Pekinowi, który przekonał się, że na Reagana nie może liczyć, nie brakowało więc argumentów, aby poprowadzić ostrą krytykę polityki amerykańskiej i wszcząć "rozmowy o rozmowach" z Moskwą. Kiedy sekretarz stanu George Schultz złożył (II 1983 r.) wizytę w Pekinie, gospodarze nie wahali się wytknąć USA, że nie przestrzegają ściśle komunikatu z sierpnia poprzedniego roku. Zwrócili też swemu gościowi uwagę, że dostarczanie broni Tajwanowi i powoływanie się na wewnętrzną ustawę w sprawie więzi z Tajwanem (z IV 1979 r.) będą przeszkodą na drodze odbudowy wzajemnego zaufania i normalnych stosunków między Chinami a Stanami Zjedno- czonymi. Nie omieszkali także przypomnieć szefowi dyplomacji amerykańskiej ustalonych w 1982 r. zasad polityki zagranicznej ChRL. W dodatku w błyskawicznych -jak na praktykę chińską - komentarzach prasowych (będących odpowiedzią na niedyskrecję i samochwalstwo Amerykanów o sukcesie wizyty Schultza) Chińczycy przypomnieli ostrzeżenie premiera Zhao Ziyanga, iż stworzone przez Waszyngton przeszkody mogą opóźnić jego wizytę w USA. Do spornych należały również sprawy jednostronnego ograniczania przez USA importu tekstyliów chińskich i eksportu technologii. Postawę USA w sprawie Tajwanu traktowano w Pekinie jako dążenie Waszyngtonu do ingerowania w sprawy wewnętrzne Chin i odrzucano je jednoznacznie jako przejaw hege- monizmu amerykańskiego. Przy okazji oceniano też jako hegemonistyczną politykę USA na Bliskim Wschodzie, w Afryce i w Ameryce Środkowej. W stosunkach wzajemnych zwyciężyło jednak pragmatyczne nastawienie. Dlatego mogło dojść do pierwszej w dziejach wizyty premie- ra chińskiego w USA (9-11 I 1984 r.). Przyniosła ona podpisanie porozumienia o współpracy przemysłowej i technologicznej, a także zaawansowanie rozmów na tematy handlowe i gospo- darcze. Prezydent starał się wykorzystać wizytę dla celów wyborczych i głosił wiele tez antyra- dzieckich, ale premier chiński wyraźnie unikał udziału w tej grze. W związku z utrzymującymi się rozbieżnościami na temat Tajwanu wyraził natomiast publicznie oczekiwanie, iż administra- cja amerykańska będzie działać zgodnie z trzema komunikatami chińsko-amerykańskimi oraz z zasadą "jednych Chin". Uznał także za niemożliwe ustanowienie między obu państwami glo- balnego "partnerstwa strategicznego", krytykując przy tym politykę USA wobec Bliskiego Wscho- du, Afryki i Ameryki Środkowej. Od jesieni 1981 r. pojawiały się w Pekinie kolejne propozycje uściślające pogląd na reuniHkację Chin kontynentalnych i Tajwanu. Zakładano mianowicie możliwość zachowania uprawnień rządu lokalnego oraz ustanowienie reguł współistnienia, konsultacji i współpracy między KPCh a Guomintangiem (jako trzeciej od 1924 i 1937 r. rundy współdziałania tych for- macji). Propozycje te ogłaszano najczęściej na forum Chińskiej Ludowej Politycznej Konferen- cji Konsultatywnej. Niebawem (VI 1983 r