They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

I nawet nie my[l o tych liberyjskich tankowcach, niedawno dwa poszBy na dno. Rozmawia z synem. Morgan jest taki przystojny... mo|e je[li z Fitzem jej pójdzie zle, to powinna zainteresowa si tym mBodym czBowiekiem? Nie. Ma trzydzie[ci dwa lata, powinna raczej zarzuci sie na ojca. Poza tym, to on posiada wBadz. Raymunda jeszcze raz popatrzyBa na plecy Fitza. Kropelki wody spBynBy tymczasem pod rcznik. CzekaBa tu na niego, od kiedy przyjechaB skd[ tam - chyba mówiB, |e z Hamburga - a on si tylko szybciutko przywitaB, wskoczyB na chwil pod prysznic i zaraz zaczB telefonowa do Morgana. Nawet nie zauwa|yB tej koszuli. PopatrzyBa na ni z powtpiewaniem. A mo|e wyglda nazbyt niewinnie? Raymunda rozpiBa guziczki a| do pasa i lekko rozchyliBa materiaB, eksponujc du|y, Badny biust. MiaBa przyjemn gBadk oliwkow skór. Lekko dotknBa sutków, z przyjemno[ci obserwujc reakcj wBasnego ciaBa. CaBy kBopot w tym, |e nie wiadomo, jak taktyk obra w grze z Fitzem. Czasem, kiedy si kochali, trudno jej byBo pamita o doborze sBownictwa wBa[ciwego damom. Z drugiej strony nie byBa pewna, czy czBowiek z jego pochodzeniem rozumie, |e nawet damy lubi dawa tyBka. Naprawd ci|ko gra podwójn rol. - Fitz! - zawoBaBa niecierpliwie. - Jeste[ mi potrzebny. OdwróciB gBow i u[miechnB si do niej. Problem w tym, |e on naprawd j podniecaB - lubiBa jego wysokie, szczupBe, muskularne ciaBo, zahartowane przez te wszystkie lata, które spdziB gdzie[ w dzikich ostpach Teksasu. PodobaBy jej si brzowoczarne wBosy, twarz z wyraznie zarysowanymi ko[mi policzkowymi i gBboko osadzone ciemnobBkitne oczy. Eks- 74 cytowaBa j równie| siBa jego pienidzy - tak wielka, |e zapieraBa dech w piersiach. U boku Fitza McBaina kobieta czuBa, |e caBy [wiat le|y u jej stóp, bo bogacze ustalaj wBasne reguBy gry. WBadza to co[ fascynujcego. Raymunda kuszco rozsunBa biaB koszul i przybraBa zmysBow poz, opierajc si o poduszki. PragnBa go ju| teraz. - Fitz! - zawoBaBa znowu. - Chodz tu do mnie, chc ciebie. MachnB tylko niecierpliwie rk i rozmawiaB dalej. - Szlag by to trafiB! - usiadBa i ze zBo[ci znów zaczBa przeBcza programy w telewizji. - Czekaj! - Fitz rzuciB sBuchawk na wideBki i podszedB do Bó|ka