Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
NAJWIĘKSZE BŁĘDY (| , gdy poczujesz się bezradn^ y, , zapytaj siebie: „Gdyby nie to ci i zagubienia, czułabym..." To ie żeby wyleczyć się z zagubienia. Zanim adni i zaczniesz szukać u mężczyzny ratUnkll, 0be*kMiai się, czy sama nie mogłabyś wydostać się z or^^,, SStóre z twoich nawyków w stylu dziewczątka są . Snnodobnie bardzo stare i niełatwo będzie się ich Sdownie jednak będziesz się czuć doceniana i swoją kobiecość. Mam nadzieję, że dzieląc się wiadomościami Q> tyC(, sześciu błędach, pomogłam ci lepiej zrozumieć c związki z mężczyznami. Jestem pewna, ze zdałaś } sprawę, że nie doszłam do tej listy dzięki stud czasopism z dziedziny psychologii czy sięganiu po lecz przez wielokrotne popełnianie każdego z owych ciu błędów! Jak większość kobiet robiłam wszystko brze, starając się skłonić mężczyznę do kochania i musiałam się uczyć wszystkiego na własne) skorze. Być może tobie pójdzie teraz łatwiej, ponieważ już znasz Pewl,e pułapki, których trzeba się wystrzegać, i pewne te^^i, które można stosować. . . Trudno jest przełamać stare nawyki niezależnie QCJ ^ jak bardzo byśmy chciały. Teraz przez kilka tygod„i wielokrotnie będziesz się przyłapywać, ze robisz C0s, o czym tutaj czytałaś. Kiedy tak się stanie, nie . chęcaj się. Pamiętaj: pierwszy krok na drodze do samej siebie to zawsze uświadomienie sobie, które twoich działań są dla ciebie szkodliwe. Zatem zapan\iętaj te sześć błe;dów, wykonuj wszystkie ćwiczenia, podXjel & tymi informacjami z przyjaciółmi i postaraj się o p0m^c, której potrzebujesz, aby stać się silną, wspaniałą kobita. — taką, jaką pragniesz być. 3 Wypełnianie pustki uczuciowe], czyli jak zaprzestać dawania w miłości więcej, niż możesz otrzymać „Daję i daję, a on mnie za to kocha, ale czasami się zastanawiam, czy kochalby mnie tak samo, gdybym przestała wciąż dawać." ,,We wszystkich związkach bylam zawsze tą, która bardziej kocha. Marzę o znalezieniu męż- czyzny, który dawałby mi tyle ile ja jemu, nie sądzę jednak, aby tacy mężczyźni istnieli." „Mam wrażenie, że to ja się troszczę o uczucio- wą stronę związku, że gdybym tak usilnie nie starała się zapewnić trwałości naszego małżeń- stwa, mój mąż nie wiedziałby, co robić, i małżeń- stwo po prostu by się rozleciało." Czy czułaś kiedyś to co te kobiety — że dajesz w związkach więcej, niż otrzymujesz? Czy potajemnie pragnęłaś, aby mężczyzna kochał cię tak jak ty jego? W tym rozdziale mowa jest o największym błędzie, jaki popełniają kobiety — o tym, że my kochamy mężczyzn bardziej niż oni nas. Zdecydowałam się poświęcić temu błędowi osobny roz- dział, a nie włączać go do poprzedniego, ponieważ w moim przekonaniu ten szablon jest tak ważny, że nie można go lekko potraktować. Pisanie tego rozdziału było najtrudniejsze i najboleśnie- jsze, bo dotykał spraw bardzo osobistych. Miałam go zacząć w piątek, a kiedy w czwartek położyłam się spać, jeden po drugim zaczęły mnie dręczyć koszmary — mrocz- ne, niejasne sny pełne lęków, smutku i niepewności. Po przebudzeniu nie wiedziałam, czemu przypisać tak nie- spokojną noc—nie wiedziałam do chwili, gdy zasiadłszy do komputera, wystukałam tytuł rozdziału i wybuchnęłam płaczem. Kiedy z twarzą zalaną łzami wpatrywałam się w słowa na ekranie, pojęłam nagle, co było przyczyną nocnych koszmarów i obecnych łez — to ból mojego łamanego serca, ból wywołany tylokrotnym dawaniem ^miłości więcej, niż otrzymywałam w zamian; ból wywoła- Qy wieloletnimi staraniami o to, aby związki funkcjonowa- y j i świadomością, że partner nie chce podejmować takich Jak ja wysiłków; ból spowodowany tym, że umiem kochać osobę, a nie potrafię kochać siebie. Tego dnia opłakiwałam nie tylko siebie i swój ból, lecz wasze cierpienie. Wiem z własnego doświadczenia, 96 SEKRETY ZWIĄZKÓW PUSTKA UCZUCIOWA 97 że wiele z was ma serca złamane na skutek niedostatku miłości. Nie potrafię nawet zliczyć, ile razy siadywa- łam słuchając, jak kobieta ze łzami opisuje swój zwią- zek z mężem czy przyjacielem, jak pyta z oczami pełnymi bólu: — Nie rozumiem... tak bardzo go kocham. Daję mu wszystko, na co mnie stać, a on mimo to nie kocha mnie tak, jak w moim przekonaniu ja kocham jego. Jaki popełniam błąd? I za każdym razem, kiedy prowadzę seminarium pt. „Udana miłość", jakaś kobieta wstaje i ze łzami w oczach zwraca się do swojego męża: — Wiesz, skarbie, jak cię uwielbiam, ale mam straszne uczucie, że muszę wciąż błagać o oznaki miłości, że nie darzysz mnie miłością tak jak ja ciebie. Najmilsza dziewczynka na świecie Była sobie dziewczynka, która nade wszystko chciała zawsze żyć szczęśliwie. Czytała bajki o królewnach, króle- wiczach i prawdziwej miłości i postanowiła, że kiedy dorośnie, będzie dopóty szukać, dopóki nie znajdzie takie- go uczucia jak opisywane w książkach. Uznała, że lepiej od razu przygotować się na nieuchronnie oczekujące ją roman- tyczne przeżycia. Kiedy rozejrzała się za typem królewicza z bajki, wyobrażeniu o nim odpowiadał jedynie tata. Tak jak większość dziewcząt uważała tatę za ideał i cieszyła si? jego miłością. Naturalną koleją rzeczy ojciec sta! się tym mężczyzną w jej życiu, na którego mogła liczyć, że uczyni ją szczęśliwą. Pewnego dnia ojciec dziewczynki spakował manatki i oznajmił, że się wyprowadza