Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Zachowana po dzień dzisiejszy dokumentacja starego polskiego teatru jest i uboga, i fragmentaryczna. Dość powiedzieć, że z druków dramatycznych znanych historykom teatru w pierwszej połowie XIX wieku do naszych czasów dotrwała tylko połowa. W takich okolicznościach prezentować musimy czasami cały zespół sztuk, na przykład tragedię renesansową, dysponując wiadomością o jednej zaledwie znanej realizacji teatralnej. Musimy też przedstawić cały korpus komedii sowiźrzalskich grywanych dla dwóch zapewne różnych "scen": jarmarcznej i szlachecko-dworskiej, nie znalazłszy ani jednej konkretnej wzmianki o grywaniu kiedykolwiek tych komedii. Być może, że biblioteki odkryją nam jeszcze nieznane dotąd dokumenty i przyjdzie czas na poważne korektury w przedstawionym niżej opisie. W obecnym stanie badań jest on w naszym przekonaniu prawdopodobny. Obrazy poszczególnych scen-teatrów układamy w zasadzie chronologicznie, co podyktowało podział na tomy. Z tych pierwszy obejmuje wieki średnie i odrodzenie, tom drugi - obrazy teatrów w w. XVII, tom trzeci - czasy saskie oraz rozdziały zbiorcze. Traktować się w nich będzie o poetykach dramatu, o aktorach, o scenografii, o sumie dorobku artystycznego, problemach oryginalności dawnego teatru. Znajdą też w nim miejsce indeksy obejmujące całość publikacji. Polska przeszłość teatralna nie znalazła uznania w oczach ludzi Oświecenia, nie widzieli oni wartości w tradycji polskiej sceny. Pierwsze zainteresowania starym teatrem to opisowo bibliograficzne ustalenia; oto Hieronim Juszyński w swoim Dykcjonarzu odnotował i zacytował kilka sztuk, chroniąc je w ten sposób od całkowitego zaprzepaszczenia, podobnie inni badacze okazjonalnie wspominają różne dramaty. Okres pierwszych poszukiwań, rozmaitych przedruków, różnych stanowisk metodologicznych wiąże się w naszej pamięci z nazwiskiem Kazimierza Władysława Wój-cickiego i jego szlachetnym dyletantyzmem. Dał on próbę pierwszego zarysu całościowego: Teatr starożytny w Polsce (Warszawa 1841). Pokusił się (w dwóch tomach) o stworzenie obrazu dramaturgii, życia teatralnego, wspominał nawet o aktorach. Jednocześnie w Bibliotece Starożytnej Pisarzy Polskich opublikował serię dawnych dramatów, a nadto wydrukował kilka artykułów towarzyszących, takich jak przegląd repertuaru w chronologicznym układzie, jak sylwetki bohaterów (Klecha). W tychże latach czterdziestych sporo kart w kompendialnych opisach dawnej literatury, więc podręcznikach Michała Wiszniewskiego i Wacława Aleksandra Macie j owskiego zajął dawny dramat. Przyłączył się do tej listy i Kraszewski. Dawny teatr zainteresował go jako historyka i jako literata, dał on i szkic ogólny, i wydał kilka tekstów, mianowicie teatru masowego, przypomniał teatr saski w powieści. Jednocześnie w wypowiedziach romantyków wyznaczano dawnemu teatrowi ważne miejsce w naszej kulturze. W drugiej połowie XIX wieku publikowane są różne przyczynki do zarysowanego już obrazu. Karol Estreicher zbiera systematycznie wiadomości o przedstawieniach i rozmaitych scenach, układając pierwszy obraz geograficzny, niestety nieukończony, w pracy Teatra w Polsce (1873 - 1879). Towarzyszy mu trzy lata wcześniejsza publikacja Władysława Chomętowskiego Dzieje teatru polskiego od najdawniejszych czasów do 1750 roku, dzieło nieskładne, dość fragmentaryczne. W następnych latach Johannes Bolte dał pierwszą informację o teatrze jezuickiego kolegium w Poznaniu, a obszerną panoramę dziejów teatru w Gdańsku. Ku końcowi wieku ukazują się rozprawy i artykuły Stanisława Windakie-wicza. Krakowski filolog, pracowity badacz źródeł, zestawił w r. 1902 pierwszą monografię Teatr ludowy w dawnej Polsce, w której referując treść trzech zeszytów repertuarowych teatru masowego w w. XVII zarysował obraz owego najmniej przedtem znanego teatru dla "ludu", powszechnego, który był przecież, gdy ujmiemy rzecz statystycznie, najważniejszym elementem historii tej dziedziny sztuki w Polsce. Jakby dla równowagi zainteresował się sceną elitarną, dworską, ogłaszając pracę Teatr Władysława IV (w 1893 r.). Dotknął też sprawy systematycznie działającego na ponad pięćdziesięciu scenach teatru jezuickiego, charakteryzując sztuki z dwóch pojemnych rękopisów XVIII wieku. Cofnął się także do XIII wieku i pierwszy ogłosił trzy dramaty liturgiczne z rękopisów kapituły wawelskiej