Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
26 Albowiem Pan będzie ufaniem twojem, a nogi twojej będzie strzegł od samołówki. 27 Nie zbraniaj się dobrze czynić potrzebującemu, gdy cię na to stanie, abyś dobrze czynił. 28 Nie mów bliźniemu twemu: Idź, a wróć się, a jutroć dam; gdyż to masz u siebie. 29 Nie knuj złego przeciwko bliźniemu twemu, gdyż on z tobą dowiernie mieszka. 30 Nie wadź się z człowiekiem bez przyczyny, jeźliżeć nic złego nie wyrządził. 31 Nie zajrzyj mężowi gwałt czyniącemu, a nie obieraj żadnej drogi jego. 32 Albowiem przewrotny jest obrzydliwością przed Panem; ale z szczerymi tajemnica jego; 33 Przeklęstwo Pańskie jest w domu niezbożnika; ale przybytkowi sprawiedliwych błogosławi, 34 Ponieważ on szydzi z pośmiewców, ale pokornym łaskę daje. 35 Mądrzy dziedzicznie sławę osiędą, ale głupi odniosą zelżywość. Księga Przypowieści Salomona rozdział 4 1 Słuchajcie synowie! ćwiczenia ojcowskiego, a pilnujcie, abyście umieli roztropność; 2 Albowiem wam naukę dobrą daję; zakonu mego nie opuszczajcie. 3 Gdybym był młodziuchnym synem u ojca mego, i jedynakiem u matki mojej, 4 On mię uczył, powiadając mi: Niech się chwyci powieści moich serce twoje, strzeż przytkazań moich, a będziesz żył. 5 Nabywaj mądrości, nabywaj roztropności; nie zapominaj, ani się uchylaj od powieści ust moich. 6 Nie opuszczaj jej, a będzie cię strzegła; rozmiłuj się jej, a zachowa cię. 7 Początkiem wszystkiego jest mądrość, nabywajże mądrości, a za wzystkę majętność twoję nabywaj roztropności. 8 Wywyższaj ją, a wywyższy cię, rozsławi cię, gdy ją przyjmiesz. 9 Przyda głowie twojej wdzięczności, koroną ozdoby obdarzy cię. 10 Słuchaj, synu mój! a przyjmij powieści moje, a rozmnożąć lata żywota. 11 Drogi mądrości nauczam cię; po ścieszkach prostych wiodę cię; 12 Któremi gdy pójdziesz, nie będzie ściśniony chód twój; a jeźli pobieżysz, nie potkniesz sií. 13 Przyjmij őwiczenie, nie puszczaj się go, strzeż go; albowiem ono jest żywotem twoim. 14 Ścieszką niepobożnych nie chodź, a nie udawaj się drogą złośliwych. 15 Opuść ją, nie chodź po niej; uchyl się od niej, a omiń ją. 16 Boć oni nie zasną, aż co złego zbroją; ani się uspokoją, aż kogo do upadku przywiodą; 17 Albowiem jedzą chleb niezbożności, a wino drapiestwa piją, 18 Ale ścieszka sprawiedliwych jako światłość jasna, która im dalej tem bardziej świeci, aż do dnia doskonałego. 19 Droga zaś niepobożnych jest jako ciemność; nie wiedzą, o co sií otrącić mogą. 20 Synu mój! słów moich pilnuj; ku powieściom moim nakłoń ucha twojego. 21 Niech nie odchodzą od oczów twoich, zachowaj je w pośród serca twego. 22 Albowiem żywotem są tym, którzy je znajdują, a wszystkiemu ciału ich lekarstwem. 23 Nad wszystko, czego ludzie strzegą, strzeż serca twego; bo z niego żywot pochodzi. 24 Oddal od siebie przewrotność ust, a złośliwe wargi oddal od siebie. 25 Oczy twoje niechaj na dobre rzeczy patrzą, a powieki twoje niech drogę przed tobą prostują. 26 Umiarkuj ścieżkę nóg twoich, aby wszystkie drogi twoje pewne były. 27 Nie uchylaj się na prawo ani na lewo; owszem, odwróć nogę twoję od złego. Księga Przypowieści Salomona rozdział 5 1 Synu mój! bądź pilen mądrości mojej, a ku mojej roztropności nakłoń ucha twego, 2 Abyś strzegł ostrożności, a umiejętność aby wargi twoje zachowała. 3 Bo choć niewiasty obcej wargi miodem opływają, a gładsze niż oliwa usta jej: 4 Ale ostatnie rzeczy jej gorzkie jak piołun, a ostre jako miecz na obie strony ostry. 5 Nogi jej zstępują do śmierci, a do piekła chód jej prowadzi. 6 Jeźlibyś zważyć chciał ścieszkę żywota jej, nie pewne są drogi jej, nie poznasz ich. 7 Przetoż teraz, synowie! słuchajcie mię, a nie odstępujcie od powieści ust moich. 8 Oddal od niej drogę twoję, a nie przybliżaj się ku drzwiom domu jej. 9 Byś snać nie podał obcym sławy twojej, a lat twoich okrutnikowi; 10 By się snać nie nasycili obcy siłą twoją, a prace twoje nie zostały w domu cudzym; 11 I narzekałbyś w ostateczne czasy twoje, gdybyś zniszczył czerstwość twoję i ciało twoje; 12 I rzekłbyś: O jakożem miał ćwiczenie w nienawiści, a strofowaniem gardziło serce moje! 13 Nie słuchałem głosu ćwiczących mię, a tym, którzy mię uczyli, nie nakłaniałem ucha mego! 14 Maluczkom nie przyszedł we wszystko nieszczęście, w pośród zebrania i zgromadzenia. 15 Pij wodę ze zdroju twego, a wody płynące ze źródła twego! 16 Niech się precz rozchodzą źródła twoje, a po ulicach strumienie wód. 17 Miej je sam dla siebie, a nie obcy z tobą. 18 Niech nie będzie zdrój twój błogosławiony, a wesel się z żony młodości twojej. 19 Niechżeć będzie jako łani wdzięczna, i sarna rozkodzna; niech cię nasycają piersi jej na każdy czas, w miłości jej kochaj się ustawicznie. 20 Bo przeczże się masz kochać w obcej, synu mój! i odpoczywać na łonie cudzej? 21 Gdyż przed oczyma Pańskiemi są drogi człowiecze, a on wszystkie ścieszki jego waży. 22 Nieprawości własne pojmają niezbożnika, a w powrozach grzechu swego uwikle się. 23 Onci umrze, przeto, że nie przyjmował ćwiczenia, a dla wielkości głupstwa swego będzie błądził. Księga Przypowieści Salomona rozdział 6 1 Synu mój! jeźlibyś ręczył za przyjaciela twego, a dałbyś obcemu rękę twoję: 2 Usidliłeś się słowy ust twoich, pojmanyś mowami ust twoich