X

They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Obiad i wiecz�r we dwoje. 26 lipca, �roda. Dzie� ch�odny, d�d�ysty. Po raporcie przyjmowa�em w domu og�em 10 os�b. Na �niadaniu Drenteln (dy�.). Spacerowa�em i przygl�da�em si� wy�cigom jacht�w �aglowych, �odzi wy�cigowych i 12-stowios��wek. Najpierw �ciga�y si� �odzie wios�owe, potem �agl�wki. Po herbacie by� u mnie Niko�asza. Obiad we dwoje. Wiecz�r sp�dzili�my w Znamience. 27 lipca, czwartek. Z rana mia�em jeden raport i przyj��em siedmiu prezentuj�cych si�, spo�r�d kt�rych hr. N. P. Ignatjew zaj�� mi ca�� godzin�. Dzie� by� prze�liczny. Przeszli�my si� we dwoje. Po herbacie i po obiedzie d�ugo pracowa�em. 28 lipca, pi�tek. Ranek by� s�oneczny i ciep�y. Przed 11 -t� zacz�� pada� deszcz, kt�ry trwa� z przerwami do 19.00. Mia�em tylko dwa raporty. Na �niadaniu Chan Nachiczewa�ski (dy�.). Byli�my na spacerze. Du�o czyta�em i odrabia�em zaleg�o�ci, przed obiadem pop�ywali�my po Gatczynce. Wieczorem intensywnie pracowa�em. 29 lipca, sobota. Po rozproszeniu si� mg�y dzie� zrobi� si� wspania�y. O g. 9.30 Alix i Stana pojecha�y do Carskiego Sio�a, sk�d powr�ci�y na �niadanie. Mia�em cztery raporty. Spacerowa�em i pop�ywali�my we dwoje ��dk�. Morze by�o jak lustro. Po herbacie przyj��em Birylewa. Obiad i wiecz�r w Znamience. 30 lipca, niedziela. Nasz kochany Aleksy sko�czy� dzi� dwa lata. Od samego rana zacz�y si� powinszowania. Jego IV bateria konnicy ofiarowa�a mu kompletny mundur oficerski. Pojechali�my na nabo�e�stwo i zjedli�my �niadanie na Fermie przy muzyce. Odby�a si� u mnie wymiana zda� z pi�ciu cz�onkami rodziny na temat apana��w*). O g. 16.00 pojecha�em do Babigonu na polowanie. Zabito razem 40 kaczek, wszystko przeze mnie. By�o ciep�o. Czyta�em i odpowiada�em na telegramy. Wiecz�r sp�dzili�my w Znamience. 31 lipca, poniedzia�ek. Dzie� pochmurny i deszczowy, ale ciep�y. Przyj��em nowomianowanych: nadprokuratora synodu Izwolskiego i kierownika minist. rolnictwa ks. Wasylczykowa. Na �niadaniu Knia�ewicz (dy�.). Przeszed�em si�. O g. 16.30 wybrali�my si� samochodami przez Ropsz� do Carskiego Sio�a. W pierwszym jechali: Stana, Olga, Tatiana, Mary i ja; w drugim: Alix, Anastazia, Aleksy i Milica. Przybyli�my na miejsce w 50 minut, pomimo �liskiej drogi. U nas na parterze ulokowali�my m�odszych a u Miko�aja Paw�owicza � troje starszych. Przyj��em Birylewa. Czyta�em. Obiad we dwoje. Posiedzieli�my troch� u Niko�aszy. *) W zwi�zku z reform� zamierzon� przez Sto�ypina, przewidywano parcelacj� apana�y. 1 sierpnia, wtorek. Przez ca�� noc prawie wcale nie spa�em. Na szcz�cie pogoda zrobi�a si� cudowna. O g. 10-ej pojechali�my na pole wojskowe na og�ln� parad�, z kt�rej by�em bardzo zadowolony. Wr�cili�my do domu o g. 13.30. Spacerowali�my z dzie�mi po ogrodzie. O 16.30 pojechali�my z Milic� i Stan� samochodem na wy�cigi. Odby�y si� szybko i sprawnie. Czyta�em do 19.30. Po obiedzie wybrali�my si� do teatru. Wr�cili�my o 23.30. 2 sierpnia, �roda. Wyspa�em si� �wietnie. Odebra�em raport od Izwolskiego. O 11.30 wybrali�my si� samochodem do obozu pu�ku u�an�w. Obok domku Szungarewa odbywa�a si� uroczysto�� po�wi�cenia kamienia w�gielnego pod now� cerkiew pod wezwaniem �w. Joana rycerza, wznoszonej na koszt Alix. �niadanie zjedli�my z dzie�mi. O 15.00 uda�em si� na manewry brygady w okolicach w�wozu Mucho�owa. Sygna� na zako�czenie dano o g. 18.15, powr�t do swoich oddzia��w trwa� do 19.45 w starej reducie. Wr�ci�em do domu o 20.00. Niko�asza pocz�stowa� nas doskona�ym obiadem pod namiotem. Pr�bowa�em 6 gatunk�w portweinu i troch� si� wstawi�em, co doskonale wp�yn�o na m�j sen. 3 sierpnia, czwartek. Dzisiaj pogoda by�a jeszcze �adniejsza; s�o�ce mocno przypieka�o. O 9-ej wybra�em si� samochodem do Taje, gdzie d�ugo oczekiwa�em na rozpocz�cie manewr�w. Sko�czy�y si� o 12-ej na Kawelachtach. Wr�ci�em o 14.00 samochodem z Niko�asza, Pietiusz� i Sergiuszem. Zostali z nami na �niadaniu. Byli�my na spacerze, obwozili�my si� z dzie�mi nowym promem po stawie. Mary wpad�a do wody, ale zosta�a niezw�ocznie z niej wydobyta. Pracowa�em do 19.30. Obiad we dwoje. Pojechali�my do teatru, dawno bardzo weso�� rzecz: �Finansowe potentaty". 4 sierpnia, pi�tek. O g. 8.30 odby�em samochodem z Alix i Stan� przeja�d�k� po kipie�skiej szosie. W Telesi przedstawili mi si� oficerowie oficerskiej szko�y kawaleryjskiej. Wsiad�em na konia i pojecha�em do Wysockiego, gdzie zobaczyli�my atak pu�k�w 2-ej dyw. kawaleryjskiej na pu�k i bateri� strzelc�w. Potem przejecha�em do Chejdemia, gdzie dano sygna� na zako�czenie i gdzie odby� si� d�ugi, ale interesuj�cy powr�t do w�a�ciwych oddzia��w. Wr�ci�em do domu na �niadanie o 15.30. Przyj��em Sto�ypina. Pogoda by�a lipcowa � przedziwna. Czyta�em. O 20.30 pojechali�my na przedstawienie � ostatnie w tym sezonie. Kolacja u Niko�aszy. 5 sierpnia, sobota. O 7.30 wyruszyli�my na Kawelachty. Tam wsiad�em na konia i zacz��em wsz�dzie je�dzi�. Bardzo du�o zobaczy�em. Pogoda by�a wspania�a. Manewry odby�y si� w og�le prawid�owo. Przerwano je o 12.30. Potem odby� si� powr�t do w�a�ciwych oddzia��w, wobec licznie zgromadzonych oficer�w. Wyraziwszy wojsku uznanie, wr�ci�em do Krasnego. Oko�o 15.00 zasiedli�my do �niadania pod wielkim namiotem. O 17.00 ze smutkiem opu�cili�my Carskie Sio�o. Przyjechali�my do Peterhofu w 42 minuty samochodami, jak tamtym razem. Wiecz�r by� cudny, morze, jak lustro. Czyta�em. O 21.00 podano obiad w pa�acu Wielkim na uroczysto�� urodzin cesarza austriackiego. 6 sierpnia, niedziela. Pierwszy raz by�em tego dnia na nabo�e�stwie, zwykle sp�dza�em ranek na obchodzie �wi�ta preobra�e�skiego pu�ku. �niadanie ze wszystkimi na Fermie. D�ugo spacerowali�my. By�o gor�co i wia� silny wiatr po�udniowy. Du�o czyta�em. T�skni�em do Krasnego Sio�a. Na obiedzie Stana i Or�ow. Grali�my we czworo w �dutjo". 7 sierpnia, poniedzia�ek. Dobrze�my si� wyspali

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.