Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
W kazdym razie na tereny shóenu nie siegala wladza cesarskiego gubernatora. Wczesne shóeny nie byly duze i mialy niezbyt skomplikowana strukture. Dopiero po slawetnym dekrecie konden-eisei tworzenie wielkich shóenów nabralo przyspieszenia. W rejonie Kinai wiekszosc ziemi juz byla pod uprawa, ale i tu jako nowizny zaczeto zagarniac wspólnie 77 uzytkowane laki i lasy, przylaczajac je do wielkich posiadlosci. Jednak uprawy nowizn na szersza skale prowadzone byly przede wszystkim poza okregiem Kinai, glównie w dalekich prowincjach pólnocno-wschodnich. Tam tez zaczely rosnac fortuny prawie uniezaleznione od wladzy centralnej. Ten proces ledwie zaczety w drugiej polowie okresu Nara rozwinal sie w okresie Heian. W podsumowaniu zmian ekonomiczno-spolecznych okresu Nara warto zwrócic uwage na trzy cechy charakterystyczne: 1. Arystokracja w scentralizowanym panstwie wzmocnila swoja pozycje czerpiac dochody z puli panstwowej jako odplatnosc za pelnione funkcje (shikiden, shokuhó i in.) lub tylko z racji pochodzenia (ilw. iden i in.), a ponadto otworzyly sie przed nia mozliwosci powiekszenia stanu posiadania w ramach gospodarki shóen. Tak wiec rekompensata za odebrane przywileje rodowe znacznie przewyzszala poniesione straty. 2. Nadania ziem czesciowo lub calkowicie wolnych od podatków stworzyly solidna podstawe do prywatyzacji ziemi i powstawania shóenów, byly jednak sprzeczne z duchem postanowien Taika i Taihó, ale nie z litera prawa. Shóeny powstawaly w zasadzie legalnie, w ramach obowiazujacych kodeksów. Zgodnie bowiem z prawem cala ziemia nalezala do cesarza i cesarz mógl nia dowolnie dysponowac. Wszystkie nadania typu iden, shikiden, kóden i in. byly dawane z ziemi cesarskiej. W wypadku przylaczania gruntów z komendacji trzeba bylo tez uzyskac zgode wladz centralnych, które cesarza reprezentowaly. 3. Powstanie gospodarki typu shóen bylo naturalnym, spontanicznym procesem rozwojowym, który wykazuje, ze wzorowany na Chinach system handen-sei nie byl przystosowany do japonskich warunków. Mimo calego szacunku, jaki mieli Japonczycy dla Chin, nie sposób bylo powstrzymac upadku zapozyczonych instytucji. Nie pomagaly dekrety nawolujace do stosowania nadzialów kubunden i nie pomagaly sankcje wobec opornych chlopów. W dziedzinie ekonomicznej model chinski nie byl sukcesem. KULTURA Wzory chinskie pozostawily niezatarte slady w dziedzinie kultury. Sa one tak wyrazne, tak rzucajace sie w oczy, ze usuwaja jakby w cien rodzimy — japonski — wklad w kazdej galezi kultury. A przeciez traktowanie kultury okresu Nara, czy tez kazdego innego okresu, jako slepego nasladownictwa obcych wzorów byloby duzym bledem. Japonczycy od zarania swoich dziejów wykazywali i wykazuja do dzis entuzjazm dla zagranicznych nowinek. Kilka takich wielkich fal przetoczylo sie przez Japonie, ale zawsze po cofnieciu sie fali wychodzilo na jaw, ze rodzime formy przetrwaly, wzbogacone jedynie i urozmaicone obcymi. Japonczycy sa do pewnego stopnia niewolnikami mody i wiele potrafia poswiecic dla “nowoczesnosci" - obojetnie jak pojmowanej. Ale kiedy fala siega szczytu, kiedy juz sie wydaje, ze zatopi caly kraj, zaczynaja grymasic i staja sie selektywni. Zreszta nawet w momentach najgorliwszego czerpania z zagranicy zachowuja pewne swoje kanony estetyczne nie dopuszczajac obcej ingerencji. 78 W okresie Nara stolica niewatpliwie ulegla gwaltownej, wszechogarniajacej sinizacji. Mniej wiecej raz na 15 lub 20 lat dwór wysylal oficjalne misje do Chin, a ponadto japonscy uczeni i mnisi narazali sie na hazardy morskiej podrózy, aby tylko dotrzec do tego zródla wiedzy. Kontakty z Chinami byly wiec dostatecznie czeste, by zapewnic Japonii staly doplyw zarówno informacji, jak i towarów z kontynentu. W duzej mierze mnisi buddyjscy byli nosicielami kultury chinskiej i wiele dziedzin sztuki rozwinelo sie pod wplywem buddyzmu. W historiografii japonistycznej czesto przewija sie opinia, ze to buddyzm spowodowal raptowny skok w kulturze i sinizacje zycia w Japonii. Mozna sie zgodzic z taka opinia do pewnego momentu i do pewnego stopnia. Najbardziej twórcza, nowatorska i stymulujaca rola buddyzmu w Japonii przypada na okresy Asuka i Hakuhó, tzn. na czasy misjonarskie. Wtedy rzeczywiscie dzieki zewnetrznej oprawie importowanej religii nastapil zadziwiajaco szybki rozwój kultury. W okresie Nara jednakze mozna by sytuacje odwrócic i powiedziec, ze sinizacja zycia stolecznego wplywala na rozwój buddyzmu jako organizacji. Buddyzm osiagnal pozycje instytucji chroniacej kraj, stal sie czescia maszynerii panstwowej. Wiele ceremonii buddyjskich zostalo wlaczonych do kalendarza dorocznych ceremonii dworskich (nenju-gybji). Rodzina cesarska i arystokracja stoleczna przescigaly sie wzajemnie w dotacjach dla klasztorów. Ogromne nadania ziemi, inwentarza i sily roboczej z puli panstwowej sprawily, ze najmodniejsze swiatynie (przede wszystkim Tódaiji) staly sie potegami ekonomicznymi. W okresie Nara buddyzm jako doktryna juz niewiele nowego mial do zaofiarowania. Istnial na archipelagu dwa wieki i przestal byc religia walczaca. Kler (poza wyjatkowymi indywidualnosciami) bardziej dbal o utrzymanie osiagnietej pozycji i o pomnazanie dóbr materialnych niz o zdobywanie konwertytów na prowincji czy o poglebianie znajomosci doktryny wsród arystokracji stolecznej. Z punktu widzenia tej wlasnie arystokracji buddyzm stanowil po prostu nieodlaczna czesc modnego, eleganckiego zycia. Trudno jeszcze Bowiem mówic o buddyzmie popularnym, który docieralby do wszystkich, we wszystkich zakatkach Japonii. Najwiekszym osrodkiem buddyjskim byla stolica, a dzieki dzialalnosci charytatywnej wybitnego mnicha Gyógiego (668—749) buddyzm zakorzenil sie w wielu rejonach Kinai. Poza tym w kazdej prowincji od 741 r. budowane byly kokubunji i kokubunniji, ale ich oddzialywanie na ludnosc prowincjonalna bylo znikome