Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Jest ono fantazyjne, ale często również stronnicze, stanowi więc rzetelny wysiłek w kierunku wyrażenia osobistego poglądu na temat danego obiektu. Takie podejście zajmuje się w mniejszym stopniu faktami i przedstawianiem wyglądu przedmiotów niż uczuciami i wnioskami. Zamiast się zadowalać technicznie dokładnym odwzorowaniem obiektu, fotograf interpretujący próbuje przekazać widzowi coś z tego, co sam odczuwał w stosunku do danego motywu. Jest to naturalnie ujęcie o wiele trudniejsze, ale czasem też o wiele bardziej wartościowe, 258 gdyż zdjęcie-jeśli się uda-zamiast przekazywać suche informacje, ukazuje widzowi obiekt w zupełnie nowym świetle, może dawać nowy wgląd w zagadnienia i prowadzić do nieoczekiwanych doznań wizualnych. Ponieważ każde z tych ujęć zmierza do innego celu, nie można powiedzieć, że jedno z nich jest lepsze od drugiego. Które z nich należy wybrać - to zależy od celu, jakiemu ma służyć zdjęcie, i od publiczności, dla której jest przeznaczone. Ponieważ dany fakt można przedstawić tylko prawdziwie albo fałszywie, więc ujęcie obiektu przez fotografa faktu ma naturalnie znacznie bardziej ograniczony zakres, jeśli chodzi o liczbę dostępnych form wyrazu, niż ujęcie twórczego fotografa, bo mnogości form wyrazu stosowanych przez tego ostatniego stawia granice tylko zasięg jego wyobraźni. Każde z tych dwóch ujęć może oczywiście zawierać w sobie elementy drugiego. Ściśle realistyczny fotoreportaż można uczynić wizualnie atrakcyjnym przez to, że będzie obejmował pewne aspekty fantazyjne, nie tracąc przy tym na jasności. Twórcze zaś podejście do przedmiotu nie musi „wybiegać" tak daleko, nie musi być aż tak ,,eksperymentalne", aby sam obiekt czy myśl zawarta w zdjęciu pozostały nierozpoznane; włączenie bowiem aspektów realistycznych nie musi burzyć jego subiektywnego, twórczo--interpretacyjnego charakteru. Zdjęcie ilustracyjne może w najlepszym razie interesować i informować, ale zdjęcie twórczo ukształtowane jest nie tylko interesujące, lecz pobudza również do myślenia. Fizyczne aspekty podejścia do obiektu Przytłaczająca większość wszystkich zdjęć przedstawia trójwymiarowe obiekty w trójwymiarowej przestrzeni. Powstaje więc pytanie: gdzie należy ustawić aparat względem przedmiotu? Które z teoretycznie niezliczonych różnych stanowisk zdjęciowych powinien zająć fotografujący? Znowu trzeba się uciec do sterowania swym postępowaniem i dokonać wyboru. Zasada jest taka sama, jak przy każdym wyborze twórczym: odrzucamy absolutnie nieodpowiednie, niepraktyczne i niemożliwe stanowiska zdjęciowe, a z pozostałych ewentualności wybieramy najlepszą. Ale która jest najlepsza? Wybór stanie się od razu łatwiejszy, gdy podejdziemy do sprawy logicznie i dwa aspekty tego wyboru wyjaśnimy oddzielnie. Jest to: odległość zdjęciowa kierunek zdjęcia. 259 Odległość zdjęciowa. Wybór najwłaściwszej odległości między obiektem i aparatem wymaga dużej staranności, bo czynnik ten określa dwie ważne cechy obrazu: skalę odwzorowania przedmiotu proporcje pomiędzy składowymi obrazu. Skala odwzorowania. Im bliższa jest odległość zdjęciowa (i/albo im s 5o-5i dłuższa ogniskowa obiektywu), tym większy obraz przedmiotu powstaje na błonie i tym mniej pokazujemy jego otoczenia - i odwrotnie. Pod tym względem należy rozróżniać trzy zasadniczo odmienne rodzaje zdjęć: widok ogólny plan średni zbliżenie. Widok ogólny ukazuje całość obiektu wraz z jego otoczeniem i tłem. Ma to na celu przedstawienie generalnego usytuowania obiektu, tak aby na przykład zorientować czytelnika danego czasopisma i przygotować go do obejrzenia kolejnych zdjęć, bardziej wchodzących w szczegóły, które następują po widoku ogólnym jako dalszy ciąg wizualnej opowieści. Ponieważ zdjęcia tego rodzaju wykonuje się zwykle obiektywem o normalnej ogniskowej przy dużej odległości między obiektywem i aparatem, albo obiektywem szerokokątnym, jeśli nie można się wystarczająco oddalić, więc właściwy przedmiot odwzorowuje się w dość małej skali i jego szczegóły są często niewidoczne. Ponadto istnieje niebezpieczeństwo, że przy tak szerokim kącie obiektyw obejmuje zbyt wiele rzeczy nieistotnych, które ,,rozwodnią" efekt obrazu. Zwłaszcza początkujący popełniają często błąd stosując widok ogólny tam, gdzie zdjęcie ze średniej odległości (albo wykonane obiektywem o dłuższej ogniskowej) wywierałoby większe wrażenie. Prawdopodobnie próbują oni utrwalić na zdjęciu wrażenie odbierane przez oko. Zdjęcia takie zwykle s. 232 rozczarowują ze względu na różnice ,,widzenia" oka i aparatu. Potężne rozmiary panoramy ulegają miniaturyzacji, szczegóły są za drobne, aby mogły wywierać wrażenie, zanika odczucie nieograniczonego ogromu przestrzeni. Plan średni- najczęściej stosowany-to zdjęcie wykonywane zwykle obiektywem o normalnej ogniskowej, ze średniej odległości. Jako ,,średnią" odległość określamy odległość dostatecznie dużą, aby można było pokazać obiekt w całości, ale nie tak dużą, aby uniemożliwić rozpoznawanie szczegółów. Ujęcia takiego używa się najchętniej przy fotografowaniu ludzi, obiektów, zdarzeń. Efekt takich planów średnich 260 można porównać z normalnym widzeniem oka - tak jak widzimy kwiat z odległości od l do 1,5 m, człowieka z 3 do 4,5 m, budynek z 15 do 30 m. Choć jednak plan średni jest na ogół najkorzystniejszym i dlatego najczęściej stosowanym rodzajem ujęcia, to rzadko prowadzi on do uzyskania zdjęć interesujących, ponieważ pokazuje otaczający nas świat po prostu w ten sam sposób, w jaki przyzwyczailiśmy się go widzieć. Zbliżenie reprezentuje widzenie jak gdyby wzmocnione, dramatyczny widok z bliska, przeważnie bardziej efektowny od zdjęcia całego obiektu. Zbliżenia wykonuje się ze stosunkowo małej odległości, obiektywami wszelkiego typu, od szerokokątnych do teleobiektywów. Co do wrażenia, jakie odnosi widz, to zbliżenia są na ogół efektowniej sze od obu pozostałych rodzajów zdjęć, ponieważ wykazują trzy szczególne zalety