Gdzie konkretnie chcesz zrzuca� ziemi� i jak d�ugo to potrwa? U�miecha si� i k�adzie mi d�o� na ramieniu...

� Jeste� w porz�dku. M�wi�em ch�opakom, �e na pewno si� zgodzisz. Nie wierzyli mi. Ale mo�e najpierw przejechaliby�my si� wszyscy na miejsce, �ebym m�g� pokaza� wam, co w�a�ciwie mamy zrobi�, a potem poka�ecie, co chcieliby�cie zrobi� z ziemi�. Althea siedzi obok mnie, wi�c dw�ch facet�w wskakuje na ty� jeepa. Trzeci zostaje, �eby pilnowa� spychacza i ci�ar�wek. Odbijam od Fernwood Pacific i ruszam pod g�rk�. Dwie�cie metr�w od drogi facet wskazuje miejsce na poboczu, gdzie mog� zaparkowa�. Po drugiej strome znajduj� zjazd w drog�, o kt�rej istnieniu nie mia�em nawet poj�cia, kt�ra schodzi prosto w d�, nazywa si� Sischo. Opada tak stromo, �e z Fernwood Pacific prawie wcale jej nie wida�. Wszyscy wysiadamy z jeepa. Wspinamy si� na strome zbocze po prawej stronie drogi w kierunku Horseshoe Drive. Nie jest tak strome jak to, na kt�rym stoi nasz dom. W ziemi� wbite s� drewniane paliki, na kt�rych ko�cach zawi�zano czerwone szmatki. Wspinamy si� prawie do szczytu, gdzie mie�ci si� placyk zamykaj�cy Horseshoe Drive. Facet zatrzymuje si�. Brakuje mi tchu, takie tempo narzuci�, ale jemu to najwyra�niej nie przeszkadza. Wydaje mi si�, �e ma oko�o trzydziestki, ale jest tak pe�en �ycia, �e czuj� si� przy nim staro. � Widzisz, AL, chcemy wci�� si� w to zbocze, tak aby oko�o dziesi�ciu metr�w poni�ej waszej drogi uzyska� p�ask� powierzchni� wytyczon� tymi palikami. W ten spos�b przygotujemy plac budowy. Na pewno wywiezie st�d co najmniej czterdzie�ci ci�ar�wek ziemi, je�li zamierza naprawd� wyci�� taki kawa� wzg�rza. Mam nadziej�, �e wie, co robi, i wszystko to nie zsunie si� p�niej na Fernwood. � Masz co� przeciwko temu? Nie mam, ale wspominam o mo�liwo�ci obsuni�cia si� ziemi na Fernwood Pacific. Facet u�miecha si�. � W�a�ciciele m�wi�, �e postawi� zapor� ochronn� w dolnej cz�ci dzia�ki. Twierdz�, �e maj� na to zezwolenie. To jednak nie m�j problem, wam nie stanie si� krzywda niezale�nie od wszystkiego, co mo�e si� tu wydarzy�. Ja wykopi�, gdzie mi ka��, wywioz� ziemi� i zsypi� j� na waszej dzia�ce, a potem mog� sobie robi�, co im si� podoba. Twierdz�, �e maj� ju� architekta i ekip� budowlan�, kt�ra zajmie si� reszt�, nie powinni�my wi�c si� przejmowa�. Przejd�my si� kawa�ek, rozejrzyjmy si� w sytuacji. Schodzimy ze wzg�rza do drogi. Althea spogl�da na mnie ze zmartwion� min�. Wiem, �e na mojej twarzy r�wnie� odbija si� niepok�j. Kiedy wracamy do wjazdu w Horseshoe, okazuje si�, �e kierowca spychacza zd��y� ju� przestawi� ci�ar�wki i spychacz tak, �e mo�emy je wymin��. Facet przedstawi� si� jako Steve Herman. Nie dos�ysza�em imienia drugiego. M�wi�, �e ja nazywam si� AL, i przedstawiam Althe�. Bardziej jednak martwi� si� tym, co zamierzamy zrobi�, ni� grzeczno�ciami. My�l� o ostrze�eniach Hala Rolphe, teraz jednak troch� ju� na to za p�no. � Parkujemy jeepa tam, gdzie zwykle, a potem schodzimy na dzia�k�, kt�r� w�a�nie kupili�my od pani Saint Claire. Odmierzam pi�tna�cie krok�w wzd�u� drogi. Kiedy zatrzymuj� si�, spogl�dam w kierunku domu. Pan Herman trzyma w r�ku ma�y niebieski notes i dokonuje w nim jakich� oblicze�. Z kieszeni wyci�ga miar�. Zapisuje co� w notesie i spogl�da w moj� stron�. � Na tym wzg�rzu mo�emy spokojnie zrzuci� dwie�cie metr�w sze�ciennych ziemi. Powstanie jednak spora piramida obok waszego domu. � Spogl�da na mnie, �eby przekona� si�, jak na to zareaguj�. � Ale mamy spychacz i mo�emy t� ziemi� rozprowadzi�, uklepa� i uzyskacie w ten spos�b p�aski teren. B�dzie to g��wnie zwietrza�y granit, nie b�dziecie wi�c mogli i na nim nic wybudowa�, ale da si� go porz�dnie ubi�. Dla pewno�ci przejad� po tym kilka razy spychaczem. Nie mam ubijarki, ale to powinno wystarczy�. Czuj�, �e wpakowa�em si� w co�, nad czym nie mog� ju� zapanowa�, ale sama my�l, �e mo�emy uzyska� kolejny kawa�ek p�askiego terenu wydaje mi si� fascynuj�ca. � Ile nas to b�dzie kosztowa�? Nie mamy zbyt du�o pieni�dzy