Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
W ramach swej działalności kulturalno-oświatowej Towarzystwo prowadziło bibliotekę brajlowską i organizowało ręczne przepisywanie książek do tej biblioteki i podręczników szkolnych. W odpowiedzi na każde zamówienie dostarczało tabliczki i rysiki do pisania brajlem, wykonywane przez miejscowych dostawców. Za swój udział w Światowej Wystawie Książek, która odbyła się w Pradze Czeskiej, Towarzystwo otrzymało dyplom pamiątkowy. W świetlicy Schroniska odbywały się lekcje śpiewu, lektorat książek czarnodrukowych, zespołowe słuchanie audycji radiowych itp. Organizowane też były wycieczki za miasto i grupowy udział niewidomych w przedstawieniach teatralnych i koncertach. Zarząd Towarzystwa składał się wyłącznie z osób widzących. Fundusze na działalność pochodziły z ofiar nadsyłanych w odpowiedzi na prowadzone stale "uświadamianie szerokich warstw społeczeństwa o humanitarnym zadaniu Towarzystwa i jego instytucji", z dotacji pieniężnych i z darów w naturze. Sprawozdanie, które jest głównym źródłem informacji o pracach Towarzystwa, z uznaniem podkreśla "życzliwe ustosunkowanie się czynników samorządowych i nadzorczych do spraw organizacji naszej". 14/ 4 4 60 0 4 99 1 ff 1 32 1 - - - 4 4 60 0 4 1 W r. 1926 staraniem ociemniałej lekarki, dr Marii Strzemińskiej i jej przyjaciół, głównie prawników i lekarzy okulistów, powstało w Wilnie stowarzyszenie, celem którego była "pomoc moralna i materialna dla niewidomych". Stowarzyszenie to przyjęło nazwę Towarzystwo Kuratorium nad Ociemniałymi, nawiązywało bowiem do tradycji instytucji istniejącej między rokiem 1860 a 1914. Przedmiotem troski Towarzystwa stało się w pierwszym rzędzie wychowanie niewidomych dzieci oraz przygotowanie do pracy zawodowej dorosłych niewidomych. Inspiratorką i organizatorką całej akcji była dr Strzemińska. Ur. w r. 1887, po uzyskaniu dyplomu lekarza-internisty rozpoczęła ona pracę zawodową w szpitalu zakaźnym w Wilnie na Zwierzyńcu. Po kilku miesiącach zachorowała na tyfus plamisty, po wyzdrowieniu zaś utraciła całkowicie wzrok. Okres pierwszej wojny światowej spędziła wraz ze swoją przyjaciółką, dr Muszyńską, która nie opuściła jej do końca życia. Po wojnie, postanowiwszy wszystkie siły oddać sprawie niewidomych, ukończyła Studium Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, nawiązując równocześnie kontakt z Towarzystwem Opieki nad Ociemniałymi w Laskach. Czując się przygotowaną do podjęcia planowej działalności, wróciła do Wilna i zainicjowała powstanie Kuratorium. Pierwszym jego osiągnięciem było doprowadzenie do utworzenia w Wilnie Państwowej Szkoły Specjalnej dla Dzieci Niewidomych /1928/29/. Towarzystwo wystarało się dla niej o tymczasowy lokal w drewnianym domu przy ulicy Antokolskiej 44, który posiadał 6 pokoi. Dwie sale przeznaczone na klasy, dwie na sypialnie, jedna była salą gimnastyczną, jeden najmniejszy pokój był zarazem kancelarią i mieszkaniem nauczycielki i kierowniczki internatu w jednej osobie. Domek posiadał werandę, prowadzącą na niewielki ogródek, w którym rosło kilka klonów i krzaków jaśminu. W pierwszym roku było dzieci sześcioro, w drugim przybyła nowa, liczniejsza grupa. W roku 1930 w szkole wileńskiej uczyło się 30 dzieci. Stopniowo Zakład dla Niewidomych rozszerzył się na dalsze domki przy ul. Antokolskiej. Przybyła też druga nauczycielka. Kierowniczką szkoły i całego zakładu, prowadzonego przez Towarzystwo, była stale dr Strzemińska. Internat szkoły był placówką Towarzystwa, które utrzymywało większość dzieci z własnych funduszy. W połowie 1929 roku powstały warsztaty koszykarskie Towarzystwa wraz z internatem dla pracowników dalej mieszkających. Wkrótce potem rozpoczęto w Zakładzie naukę gry na skrzypcach i na fortepianie dla dzieci ze szkoły i dla dorosłych pracowników warsztatów. Aby umożliwić tym pracownikom złożenie egzaminów czeladniczych Towarzystwo utworzyło kurs dokształcający z nauką czytania i pisania w brajlu. W roku następnym prowadzenie tego kursu przejęły władze szkolne. W rezultacie pracownicy warsztatów Towarzystwa i absolwenci kursów zdali egzaminy czeladnicze przed Komisją z Izby Rzemieślniczej, następnie zaś /1933/ zorganizowali spółdzielnię koszykarską. Kilku koszykarzy po egzaminie wróciło do swych stałych miejsc zamieszkania i rodzin, a następnie założyło własne warsztaty chałupnicze. Towarzystwo stało się oparciem tak dla spółdzielni jak i dla chałupników. Dla łatwiejszego uzyskania surowca koszykarskiego, który trzeba było sprowadzać z Małopolski, założyło doświadczalną plantację wikliny, rozszerzając ją w następnych latach. Dla ułatwienia zbytu wyrobów niewidomych otworzyło specjalny sklep przy ul. Gdańskiej. Aby nauczyć społeczeństwo cenić wyroby niewidomych, dwukrotnie wystawiało je na Targach Północnych w Wilnie, gdzie uzyskały one dwa złote medale, mały i wielki. Od początku swego istnienia Towarzystwo zabiegało o przekazanie mu na zakład dla niewidomych dwóch kamienic przy ul. Mała Pohulanka 20, stanowiącej przed wojną siedzibę Popieczitielstwa Slepych. Kamienice te przyznane sądownie dopiero w r. 1933, wymagały gruntownego remontu, po przeprowadzeniu którego znowu staraniem Towarzystwa, szkoła i zakład zostały przeniesione do własnych budynków. "Był to duży obiekt, między ulicami Wielką i Małą Pohulanką. Od strony Wielkiej Pohulanki był długi dziedziniec i sad owocowy, a także boisko. W głębi stał budynek internatowy, a w domu stojącym od strony ulicy Małej Pohulanki mieściły się: szkoła, warsztaty i internat dla dorosłych." W roku 1934 w zakładzie mieszkało 3 dzieci w wieku przedszkolnym, 34 dzieci starszych, uczniów szkoły państwowej i 23 dorosłych. Spośród tych 60 niewidomych, 32 osoby były na całkowitym utrzymaniu Towarzystwa. W roku 1933 ze szkoły wyszli pierwsi jej absolwenci, nad którymi opiekę roztoczyło Towarzystwo uruchamiając w ten sposób nowy dział swej pracy. Jedni z nich szli do warsztatów i spółdzielni, inni do muzycznych i innych szkół dla widzących na dalszą naukę. W następnych latach dr Strzemińska doprowadziła do utworzenia w ramach zakładu 3-letniej szkoły zawodowej dla niewidomych. Uczono w niej oprócz przedmiotów ogólnokształcących towaroznawstwa, historii handlu z ekonomią, maszynopisania, przędzalnictwa lnu, koszykarstwa i szczotkarstwa. Dążeniem dr Strzemińskiej było udostępnienie niewidomym jak największej wiedzy ogólnej i zawodowej celem usamodzielnienia ich w życiu i pracy. Całym sercem oddana sprawie niewidomych, wprowadzała ona także różne pomoce własnego pomysłu, jak tafelki i sztyfciki do początkowej nauki brajla oraz wyszywane mapy. Po długiej chorobie zmarła w r