They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Linki

an image

Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.

Bombardowania poważnie utrudniał} przemieszczanie wojsk rosyjskich, praktycznie wszystkie drogi i li­nie kolejowe były nieustannie atakowane, a większość z nich skutecznie zniszczona. Do­wództwo rosyjskie próbowało wykorzystywać w celach transportowych Wołgę, ale wów­czas niemieckie samoloty rozpoczęły mino­wanie rzeki. Tylko w dniach od 25 do 31 li­pca zrzuciły do niej 231 min, tak że z koń­cem miesiąca rzeka była zaminowana od Kamyszina do Nikolkowo. Oczywiście, pły­nące Wołgą statki były też nieustannie bom­bardowane. Na przykład 26 lipca łupem Nie­mców padł statek pasażerski "Aleksandr Ne­wski", trzy okręty transportowe, trzy barki­cysterny i cztery barki innego rodzaju. W drugiej połowie lipca Luftwaffe po i raz pierwszy poniosła na południu odczu­walne straty. O ile wcześniej w walkach gi-t nęli przede wszystkim młodsi piloci, to tym? razem przyszła kolej również na bardziej L doświadczonych asów. 22 lipca ciężko ranny' został dowódca eskadry JG52 mjr H.Ihle-J feld, a zginął jeden z najbardziej doświad­czonych pilotów JG2 Udet, 34-letni kpt.* K.H.Greisert, który niewiele wcześniej zdał] dowodzenie dywizjonem w JG2 na Zacho-1 dzie. Tego samego dnia nie wrócił do swej' bazy w Charkowie dowódca dywizjom^ III/KG4 kpt. H.Kuhl - pilot oznaczony Ry-< cerskim Krzyżem już 25 listopada 1940 r.[ 25 lipca został ciężko ranny i na długo wy-| eliminowany z walki drugi na liście asów* G.Barkhorn (do końca wojny uzyskał 301* zestrzeleń). Ostatniego dnia lipca w czasiel wykonywania dalekiego rozpoznania zginąłl zastępca dowódcy K.G51 ppłk H.Koops. I Szczególnie ciężkie straty ponieśli w li-i pcu piloci bombowców nurkujących. W cią-! gu miesiąca z różnych przyczyn wyelimino­wane zostały 193 samoloty Ju 87. Było to* i > Ogon rozbitego Ra-4 dwa razy więcej niż w cią p dwóch poprze­ dnich miesięcy. Większość strai przypadała na front południowy, gdzie głównie koncen­ trowała się aktywność lotnictwa nurkujące - Dywizjon II/StG2, dowodzony przez E.Kupfera - przyszłego gencrała-inspeklora Lotnictwa szturmowego, stracił nad Donem wielu doświadczonych pilotów. 13 lipca pod­oficer R.Nossck. lecąc na nowym Ju 87D3, został zestrzelony przez nieprzyjacielskie myśliwce. Wykorzystując płynność linii fron­tu, potrafił jednak uniknąć czerwonoarmi­stów i po pięciu dniach wrócił do swoich. Nossek wkrótce otrzymał Rycerski Krzyż. Odznaczony wcześniej tym odznaczeniem ppor. A.Schmalz został śmiertelnie ranny rozbijając się w pobliżu lotniska Tacinskaja. 26 lipca ogień myśliwców ranił por. M.Mo­busa. a następnego dnia artyleria przeciw lotnicza zestrzeliła jego kolegę / jednostki por. E.Ficka. W krótkim czasie dywizjon II/S1G2 straci! kilku najbardziej doświadczo­nych pilotów, co bardzo źle wpłynęło na je­go zdolność operacyjną. Przewidując ro/s/erzenie strefy walk i zwiększenie ich natężenia, dowództwo Lul­t wafle przeniosło spod Leningradu nad Don 1 Korpus Lotniczy na czele z utalentowa­nym gen. Kortenem. Zamierzano wykorzy­stać doświadczenie pilotów korpusu / walk pod Dunkierką. Wówczas starali się oni nie dopuście do ewakuacji brytyjskiego korpusu ekspedycyjnego z Francji, a teraz. - po dwóch lalach, mieli nie pozwolić na uciec/ kę jednostek Armii Czerwonej za Wołgę i na Kaukaz. W obu przypadkach Luftwaffe poniosła jednak duże straty. Według dokumentów niemieckich i ana­lizy lic/by jeńców, można ocenić, ze każ.dy z. 39 pułków lotniczych, którymi dysponowała 4 Flota na początku letniego natarcia, stra­cił 3-4 załogi. Oznacza to zestrzelenie ok. 150 myśliwców, bombowców i szturmowców. a po uwzględnieniu lotnictwa pomocniczego - łącznie prawie 200 samolotów. Ponadto trzeba uwzględnić straty w wypadkach i sa­moloty uszkodzone, tzn. w praktyce także wyeliminowane. Jeśli 20 lipca 1942 r. 4 Flo­ta posiadała 1593 samoloty bojowe, z któ­rych 1155 było sprawnych, to miesiąc później odpowiednie liczby wynosiły 1359 i 763. Przy tym liczba pułków lotniczych zma­lała do 32. Oznacza to, że ubytek samolo­tów, po uwzględnieniu dostaw z Niemiec, odpowiadał zmniejszeniu liczby pułków. Szybciej natomiast malała liczba sprawnych samolotów -w trudnych warunkach polo­wych Niemcy nie nadążali / naprawami usz­kodzonych maszyn. Według oficjalnych danych straty lotnic­twa Armii Czerwonej w okresie od 28 czerwca do 24 lipca na południowym skrzyd­le frontu wyniosły 7.S3 samoloty. O ile straty były rozłożone stosunkowo równomiernie na poszczególne pułki, to sukcesy odnosili przede wszystkim piloci kilku jednostek, w tym / 434 plm. 24 lipca kpt. W.P.Babkow zestrzelił w rejonie Ostrowa Ju 87, a nastę­pnego dnia obok Kałacza dwa kolejne. W tym samym czasie dwa Junkcrsy i jednego llcinkła zestrzelił por. N.A.Karnaczienok. Sukcesy odnoszone na stosunkowo nowo­c/esnych Jakach-7A nie były niczym nadzwy­czajnym, bowiem niemieckie bombowce la­tały najczęściej bez osłony myśliwców. Jed­nak z drugiej strony trzeba zwrócić uwagę na nadzwyczajną żywotność niemieckich sa­molotów i znaczne umiejętności aktywnej obrony ich załóg. Gdy 23 lipca pięć Jaków-7 z 296 plm wyleciało na przechwycenie 6 Ju 88, lecący jako pierwszy ppor. M.I.Pomi­nalnyj zaatakował i uszkodził jednego z Jun­kersów, który zaczął odstawać od grupy. Aby go ostatecznie zestrzelić pilot musiał wykonać jeszcze IN(!) ataków i sam potem, w wyniku uszkodzenia chłodnicy oleju, mu­siał lądować awaryjnie. Wobec nieskuteczności uzbrojenia po­kładowego piloci rosyjscy często decydowali się na taranowanie przeciwnika. 26 lipca lejtn. Riabow skrzydłem swego samolotu uderzył i strącił Bf 110 - był to pierwszy przypadek taranu w rejonie Stalingradu. Wcześniej propaganda doniosła o zniszcze­ li SAMOLOTY STRON Latem 1942 r. WWS Armii Czerwonej używafy jeszcze myśliwców 1-153 i 1-16, dysponowa­ły lei pewna ilością MiGów-3, ale podstawowymi myśliwcami byty już ŁaGGi-3 i Jaki-1. W i\m czasie rozpoczęło się też szerokie wprowadzanie do uzbrojenia uzyskanych w ramach ope­racji pomocy alianckiej samolotów Hurricane wyposażanych w rosyjskie karabiny, działka i ra­kiety. 235 dlm dowodzona przez ppłk. I.D. Podgórnego walczyła na nich z powodzeniem w czerwcu i lipcu. Pomiędzy I i 5 lipca piloci dywizji zestrzelili 20 niemieckie samoloty, mimo że przecież Messerschmitty był}1 o 100 km/h szybsze. Również porównanie Bfl09F-4 ze stosunkowo nowoczesnymi ŁaGGami-3 i .lakami-1 wy­padało na korzyść tych pierwszych. Miały one nieco lepszą munewrowość pionowa i masę se­kundowej ui I wy. a w przedziale wysokości 1000-4000 m. na których najczęściej prowadzone walki, byfy szybsze o 20-10 fan/h. Tak wynikało z wyników badań, ale faktycznie przewaga Messerschmittów była jeszcze większa. Seryjne ŁaGGi i Jaki z powodu niedokładności wyko­nania i szczelin, wystających części itp