Upokorzenie smakuje tak samo w ustach każdego człowieka.
Niezależnie od tego dostałem grant na badanie nad tradycją polskiej nietolerancji, co ułatwiło mi pisanie doktoratu. Wprawdzie wcześnie] miałem doktorat honoris causa przyznany mi przez Wolny Uniwersytet im. Daniela Gohn-Bendita, ale chciałem napisać własny. Reasumując, atrakcyjności ideowej przesłania antyfaszystowskiego towarzyszyła atrakcyjność materialna, co było niewątpliwie jedną z przesłanek naszego sukcesu w tych trudnych latach. Po spotkaniu kupiliśmy parę piw i poszliśmy do mnie, tzn. ja, Ziutek i Anka, jego dziewczyna. Usiedliśmy w moim pokoju. Ziutek po pierwszym piwie wyrzucił z siebie wrażenia . - No tak, kurwa. On już mając 17 lat napisał pierwszą broszurę, w rok później był w Eton, potem stypendium w Oxfordzie, a w 23 roku życia, jeszcze przed ukończeniem studiów, był już uznanym specjalistą od faszyzmu, publikującym w wysokonakładowych gazetach. A ja co? - już wam chyba wspominałem że Ziutek był cholernie ambitny. - Spokojnie stary - uspokajałem go. - Po pierwsze, Sankowski miał kasę. Takich jak on było niewielu, więc w niego inwestowali, zwłaszcza że czasy były niepewne. Dziś już nikt nie będzie inwestował pieniędzy w implementację standardów Unii, zwalczanie polskiego nazizmu, ani nawet w propagandę wielokulturowości, to już po prostu jest codziennością, normalną pozycją w budżecie każde] gminy w Euroregionie Warty. Tylko popatrz - ekumeniczny Tydzień Kultury Chrześcijańskie], lekcje o judaistycznych korzeniach kultury europejskiej na historii i polskim, Dni Pamięci - 9 września (rocznica Nocy Kryształowej) i 8 III - rocznica Wydarzeń Marcowych - połączona z Międzynarodowym Dniem Kobiet. Dale] - coroczny Powiatowy Przegląd Kultury Mniejszości Narodowych, stałe imprezy Domu Kultury - Spotkania Innego - Rozmowy o Tolerancji, czy turniej wiedzy o judaizmie. Nie mówię już o instytucjach wyspecjalizowanych w zwalczaniu nietolerancji - jak choćby Klub Inteligencji Katolickiej im. Ks. Tischnera albo MLA. Poczekaj, podziałasz trochę i jak będziesz miał tyle lat co on to też z tobą będą spotkania urządzali... - pocieszałem go. - Ale w wieku czterdziestu łat flaszki w parku z kumplami nie obalę, bo mi się nie będzie chciało - Ziutek tak łatwo nie dawał się pocieszyć. - Są tacy co obalają - odparłem nie rozwijając tematu, bo naraz przyszedł mi na myśl dziad Kaczorowski, znajomy żuł z naszego osiedla, który (od czasu gdy hala dworca została oficjalnie wyznaczona przez Radę Gminy na miejsce czasowego pobytu mniejszości Romskiej w godzinach od 22.00 do 6.00) nocował w zsypie w moim bloku. Ciekawe co się z nim teraz dzieje - odkąd decyzją Komisji Europejskiej zlikwidowano produkcję denaturatu w naszym Euroregionie, jakoś przestałem go widywać. To nie był dobry przykład dla Ziutka. Spotkanie z Arturem Sankowskim zapadło cierniem w Ziutkową pamięć. Parokrotnie do niego nawiązywał przy różnych okazjach, najczęściej w luźnym z mm związku. Był zdecydowany wymyślać cokolwiek, dzięki czemu zostanie zauważony nie tylko w Euroregionalnym Zarządzie MLA, lecz także w oddziale Fundacji Sorosa, a może w samym biurze Pełnomocnika Komisji Europejskiej na Euroregion Warty. Niedługo potem odbyła się wspomniana wyżej Konferencja Aktywu MLA, z której Ziutek wrócił rozpromieniony, zwołując zebranie naszego licealnego koła w trybie pilnym. Sednem konferencji, którą relacjonował były dwie uchwały. Pierwsza z nich dotyczyła Afroeuropejczyków. Jak zapewne wiecie państwom Czarnej Afryki nie udało się do końca przezwyciężyć dziedzictwo kolonializmu. Konflikty etniczne, wzmacniane przez fundamentalizm religijny nadal są tam częstym zjawiskiem, stanowiąc wyzwanie moralne dla integrującej się Europy, która dziś spłaca dług wobec byłych kolonii. W spłacie tego moralnego zobowiązania bierze też udział Euroregion Warty, udowadniając tym samym, że chce nie tylko czerpać z dobrodziejstw naszego wspólnego europejskiego domu, ale przeciwnie jest też w stanie wnieść swój wkład do realizacji wspólnych europejskich zadań. Obecnie wkładem tym są osiedla mieszkaniowe dla Afroeuropejczyków z Rwandy. Istnienie wśród nas dzielnic afroeuropejskich - streszczam dalej referat Ziutka - będzie także z korzyścią dla całego Euroregionu umożliwi bowiem jego dostosowanie się do standardów unijnych w zakresie stopnia wielokulturowości. Trzeba bowiem ze smutkiem przyznać, że nasz Euroregion tutaj odstaje - procent Afroeuropejczyków w Euroregionie Warty jest jednym z niższych w całej Unii. Chyba nie muszę wam wyjaśniać jak bardzo cierpi na tym nasza wielokulturowość. W związku z powyższym -nadal streszczam referat Ziutka - dla MLA zostały postawione nowe ważne zadania: wyjaśnić uwarunkowania związane z przybyciem kontyngentu Afroeuropejczyków (zwłaszcza to co dotyczy kwestii mieszkaniowych) i ułatwić młodzieży afroeuropejskiej integrację w środowiskach młodzieżowych Euroregionu