W bazie znaleziono 3001 fraz
W ¶rodku grupy postêpowa³ Kobe, nios±cy kobietê...
Po chwili Mack rozpozna³ w niej Bess, m³odziutk± niewolnicê, która przed kilkoma tygodniami zemdla³a na polu. Bess mia³a zamkniête oczy i zakrwawion± koszulê. Najwyra¼niej przytrafi³o siê jej co¶ z³ego. Mack przytrzyma³ drzwi i wpu¶ci³ Kobe'a do domu. Jamissonowie...
OpanowaB si z trudem
Pan ma na imi Wiktor ni to spytaB, ni stwierdziB.
Tak. Przecie| wiesz.
To mój nowy brat te| si tak bdzie nazywaB, dobrze? Stary rozja[niB si.
Nie wiem, co na to powie twój ojciec?
Ucieszy si. To przecie| dziki panu... to pan... zaciB...
– Nikt nie mo¿e nad nimi
zapanowaæ, kiedy nie ma bibliotekarza!
– Ale przecie¿ jeste¶my uniwersytetem! Musimy mieæ bibliotekê! – o¶wiadczy³ Ridcully...
–
To w dobrym tonie. Jakimi lud¼mi by¶my byli, gdyby¶my nie chodzili do biblioteki?
– Studentami – odpar³ smêtnie pierwszy prymus..
– Ha... Pamiêtam, kiedy sam by³em studentem – wtr±ci³ wyk³adowca run wspó³czesnych. –
Strachulec Swallett zabra³ nas na wyprawê w...
Nale¿a³o siê wyrzec tej nadzieji...
Godfrey
postanowi³ wiêc zbadaæ ca³y teren a¿ do pierwszych drzew, widniej±cych w g³êbi,
daleko
poza piaskami wybrze¿a. Tedy obaj mê¿czy¼ni znów zst±pili z pierwszego grzbietu
wydm i
pomaszerowali w kierunku zielonych ³±k, które dostrzegli ju¿ przed paru...
- Có¿ to, ani ognia na kominku, ani ¶wiat³a? - g³os Cecylii przerwa³ Jego dumania tak nagle jak kamieñ ci¶niêty w szklan± taflê...
- Co robisz w tym ciemnym pokoju?
Oszczêdzam pieni±dze. - Odpowied¼ utrzymana by³a w tonie -isruonej cierpliwo¶ci, jako wyrzut za ustawiczne oskar¿enia o rozrzutno¶æ.
- Có¿ robiæ, ¶wiece s± bardzo drogie, a ubogi kapelmistrz, zarabiaj±cy
czterysta talarów...
To jest mo¿e jeden z powodów, dla których podró¿nik stara siê tutaj lepiej zrozumieæ obrazy, studiuj±c ¿yciorysy ich autorów...
W Barbarzyñcy w ogrodzie podziwia³ Herbert w dzie³ach Piera delia Francesca szczególny stosunek artysty do w³asnej sztuki: antypsychologizm, pe³ne uprzedmiotowienie dzie³a, skrycie siê za nim. Je¶li
W roku 1962 w warszawskim wydawnictwie „Czytelnik" ukaza³ siê...
Teraz ju¿ jednak by³o wiadomo, ¿e nie zdo³a tego zrobiæ...
Ali i Ben byli przed ich
dziobem.
Na linii trójk±ta Jacek znalaz³ siê o dobre trzydzie¶ci metrów za Alim.
– Posiedzimy im na ogonie – mruknê³a Graha i przebalastowa³a na drug± burtê.
Wiatr stawa³ siê coraz bardziej zimny, a¿ sinia³y rêce.
– Jeste¶ mokra...
¦liczny, kêdzierzawy czarny
pude³ek, przywieziony przez tatê z Charlottetown, na drugi dzieñ wybieg³ z domu i przepad³
jak kamieñ w wodê...
Nigdy wiêcej o nim nie s³yszano. Chodzi³y wie¶ci, ¿e jaki¶ marynarz z
portu zabra³ na pok³ad ma³ego czarnego pieska, niemniej los szczeniaczka pozosta³ dla dzieci
ze Z³otego Brzegu jedn± z najwiêkszych i najciemniejszych tajemnic. Walter prze¿ywa³ ca³±
tê...
¦wiszcz±cy podmuch wiatru przelecia³ nad wybrze¿em, szum i szelesty, czarny cieñ zawis³
nad jeziorem, odpowiedzia³ mu potê¿ny szum pinii; w tej samej chwili wyjrza³...
W duszy don Giuseppa,
sk³onnej do intymnej wiêzi z natur± tak, jak do intymnej wiêzi z Bogiem, ten dramat wiatru,
ksiê¿yca, fal jeziora i dramat tej duszy, tak niedawno jeszcze omroczonej namiêtno¶ciami i
nagle, w niepojêty sposób, o¶wieconej przez Ducha, miesza³y...
Razem z Ukrain ten stumilionowy kompleks ludno[ciowy stanowi podstaw Europy Zrodkowo-Wschodniej, grupy narodów pomidzy Rosj i Niemcami, zbli|onych pod wzgldem powierzchni i powizanych struktur etniczn, kultur, mentalno[ci, pokrewieDstwem czy przynajmniej analogi losu
Ten paradygmat naukowy stworzyB grunt dla wielu wa|nych dociekaD i pozwala rozwizywa wiele praktycznych problemów o[wiaty i polityki. Katedra historii w Akademii Kijowsko-MohylaDskiej zapocztkowaBa na Ukrainie kompleks wykBadów historii...
Dominik nas³uchiwa³ chwilê milcz±c, po czym starannie wytrz±sn±³ popió³ z fajki na wyci±gniêt± praw± d³oñ...
— Gdzie wilki poluj±, tam jest du¿o zwierzyny, a gdzie du¿o
zwierzyny, tam siê op³aca zastawiaæ sid³a! — rzek³.
Teraz zabrzmia³ nowy g³os, na d¼wiêk którego serca obu mê¿czyzn przesta³y biæ na chwilê. By³o to echo raczej, odleg³e i ju¿ gin±ce, bardzo, s³abe i bardzo...
Jak mo¿na przypuszczaæ, w wielu
republikach ZSRR truciznê podawano w potrawach narodowych - od pikantnych zup
Buriatów do baraniego gulaszu Tad¿yków...
w parlamencie i w gazetach" - powiedzia³ Woroszy³ow. Niektóre donosy stanowi³y
stalinowski odpowiednik interpelacji poselskich i dziennikarskich dochodzeñ.
- Wydaje siê warn to pewnie nieprzyjemne, ¿e pisze siê takie listy, ale ja siê
cieszê - powiedzia³...
Pozostali siedz±cy obok niego okazali siê rycerzami...
Po
prawej mianowicie zaj±³ miejsce Bennet, z lewej natomiast pojawi³ siê u¶miechniêty weso³o
Rennard - co oczywi¶cie by³o niemo¿liwe, poniewa¿ Kaz w krótkim okresie, kiedy siê znali,
nigdy nie widzia³ go u¶miechniêtego
To sen! ostrzega³o co¶ minotaura z g³êbin...
Ale stara pani Kennedy dba o wygl±d swego domu, choæ widzê, ¿e na balkonach zaczyna siê ³uszczyæ farba...
— Chwa³a Bogu, ¿e nie muszê tu mieszkaæ — zachichota³a m³odsza kobieta i obie pobieg³y do autobusu.
„Ona ma racjê” — pomy¶la³a Jana, choæ gdyby j± przyparto do muru, nie potrafi³aby powiedzieæ, gdzie chcia³aby zamieszkaæ. Wiêkszo¶æ ulic, przez które przeje¿d¿a³a...
Kiedy byli¶my dzieæmi, zepchn±³ ze schodów Derowina, swego przyjaciela...
.. przyjaciela!... tak, ¿e ten z³ama³ sobie kark, a wszystko dlatego, ¿e ów przejecha³ siê na jego kucyku, nie zapytawszy wpierw o pozwolenie. Odjed¼, kuzynie. Nikt nie bêdzie tob± gardzi³; od m³odego ch³opca nie wymaga siê, by stawa³ do walki z mistrzem ostrza. Jaisi......
Jeszcze chyba kule nie osi±gnê³y celu, a ju¿ w powietrzu zamigota³y l¶ni±ce groty inkusów3...
Oszczepy niby grad posypa³y siê na ma³y oddzia³, przez chwilê drzewca ich utworzy³y jakby zas³onê miêdzy atakuj±cymi i atakowanymi.
Po ziemi tarza³o siê k³êbowisko ludzi i koni. ¦miertelnie ranny jedn± z kul rasowy karosz dowodz±cego oficera pad³, a porucznik...
- Dziwiê siê, ¿e mo¿esz wytrzymaæ we wrz±cej atmosferze s - o¶wiadczy³ pewnego dnia Jared, przyja¼nie klepi±c po rami Rhysa, który nie znosi³ takich poufa³o¶ci...
- Po ciszy waszych ucze musi ciê raziæ zwariowany ¶wiat filmu. Ray u¶miechn±³ siê ¿yczliwie z wyrozumia³o¶ci± dla jego ignoracji;% - Po pierwsze, atmosfera nawet angielskiego uniwersytetu, choæ by konserwatywnego i nieco snobistycznego, nie jest bynajmnic%!%...
Zabrawszy z niej oftalmoskop i m³oteczek neurologiczny, Zack poszed³ do pokoju ojca...
Nie kwestionowa³ rozpoznania i opinii Burrisa — po prostu nauczono go, ¿e lekarz powinien siê kierowaæ w³asnym rozpoznaniem, nie przyjmuj±c bezkrytycznie czyichkolwiek opinii. Gdyby tylko Sêdzia pozwoli³ mu siê zbadaæ.
Cinnie Iverson siedzia³a na niskim krze¶le z...
Przecie¿ lgn±³ do ciebie, nie odchodzi³...
- Widocznie tak trzeba. Ma swoje powody.
Ledwo siê zdrzemnêli, B±k zbudzi³. Dar³ ³apami listo wie dachu i szczeka³ na alarm - a nigdy na pró¿no nie wzywa³, byle czego siê nie przera¿a³. Sz³o widaæ co¶, z czym siê jeszcze nie zetkn±³, gro¼ne i niepojête.
Wiktor wsta³. Noc...
Do³±czyli do reszty lataj±cych jaszczurów i ca³y oddzia³ skierowa³ siê na pomocny wschód...
Zdumienie przeros³o ich oczekiwania, gdy zobaczyli zastêpy Teokraty, które tak sprawnie i szybko przegrupowa³y siê. Wydawa³o siê, ¿e wszystkie demony i wojownicy na Ziemi po³±czyli siê pod jednym sztandarem Jagreena Lerna. Nad armi± wisia³y ciemne chmury. Nawet...
To jest w³a¶nie oczywista, naga prawda...
Ulgê przynios³a mi ¶wiadomo¶æ, ¿e jednak istnieje
jakie¶ wyj¶cie. Tego g³ównie pragn±³em siê dowiedzieæ.
Rachunkiem niech siê martwi kto¶ inny.
Nagle pilot rozpromieni³ siê. Do tej pory siedzia³ po-
gr±¿ony w ponurym milczeniu i nie odezwa³ siê...
Jednak, to nie pozwala bia³ym graæ bez planu lub ¼le go wykonywaæ...
32. … Wd7-e7
33. Se2-c3 Wd8-e8
34. e4-e5! …
© Copyright by ARDEN S.C. Wszelkie prawa zastrze¿one. ¯ aden fragment niniejszej publikacji nie mo¿e byæ kopiowany lub rozpowszechniany w jakiejkolwiek formie bez otrzymania osobnej, pisemnej zgody...
Kiedy owe "silniczki" napêdzane wysi³kiem naszych motywacji powoduj± sprê¿ania
energii moralnej w przeciw-ciele, wówczas wykonuj± one okre¶lon± pracê...
Zgodnie za¶ z
"Zasad± Konwersji Energii" (opisan± w podrozdziale K4.1.1) praca taka wymaga w³o¿enia w
siebie okre¶lonej energii, jaka to energia czerpana jest w³a¶nie z wysi³ku jaki wk³adamy do
naszych motywacji. Dlatego te¿ zdobywanie siê na "moralne"...
- Mo¿esz co¶ przek±siæ, ale
na kolacjê musimy trochê poczekaæ...
Wziê³a Pêtelkê na kolana i ¶piewa³a jej piosenki, których mo¿na by s³uchaæ przez
ca³± wieczno¶æ. W koñcu migotliwa ryba wpad³a do izby i zanurzy³a siê w
kocio³ku. Za ni± wszed³ m³odzieniec w starym, przyciasnym ubraniu. Twarz mia³
zdrow± i rumian±, a w rêku trzyma³...
Henryk na¶ladowa³ srogie miny
i zrzêdzenie pani Loubet, a maman
udawa³a, ¿e j± to bawi...
Po
obiedzie przeszli do buduaru na
czarn± kawê i zaczêli uprzejm±
rozmowê o pogodzie, Annie i
Józefie. Powoli rozmowa
przygas³a, od czasu do czasu
wymieniali jakie¶ zdawkowe
uwagi, po czym znów zapada³o
k³opotliwe milczenie. Siedzieli
teraz...
Ale bêdzie to w³a¶nie regeneracja w obrêbie tradycyjnych, sprawdzonych instytucji...
Rewolucja bowiem wype³ni³a skutecznie swe represyjne, destrukcyjne zadanie, ale oczy. wi¶cie nie stworzy³a nic trwa³ego: wedle de Maistre'a jej twory to tylko budowle z piasku zlepione ludzk± krwi± „Nie ma niczego nowego, wielka republika jest niemo¿liwa, poniewa¿...
Marzenie o tym, ¿e kiedy¶ to wszystko musi siê skoñczyæ, ¿e kiedy¶ zniknie z oczu ten korowód bladych cieniów, wszystek ów orszak ludzki i t³umy ch³opów, o których baja³ Horst...
.. Oczy patrz±ce w ¶cisk wieczorny widzia³y miejsca i t³umy inne, dalekie, dalekie... Tam pój¶æ! Ciep³o rado¶ci na wzór s³oñca jesieni ogrzewa³o zmursza³e serce wobec tego marzenia, ¿e kêdy¶ na ziemi jest samotnia, gdzie na bardzo d³ugo mo¿na znale¼æ ciszê tak± i taki...
Milhouz ciep³o klepn±³ j± w udo, pozwalaj±c d³oni przylgn±æ na chwilê...
- Tak. Tak w³a¶nie mówi³em... co¶ w tym rodzaju. Ale nie jestem przecie¿ ¿adnym
geniuszem. Inni te¿ wpadali na podobne pomys³y. - Obdarzy³ Stena bardzo powa¿nym
spojrzeniem. - Ta my¶l nie jest wiêc ca³kowicie oryginalna.
- Jak to skromnie z twojej strony - powiedzia³...
Bel-levue okaza³o siê nawet ³adniejsze w
¶rodku ni¿ na zewn±trz...
A dzieci pastora mia³y nienaganne maniery. Przez ponad godzinê
Frederica gawêdzi³a z ¿on± pastora o szyde³kowaniu, ogrodzie i wychowaniu dzieci. Wkrótce
jednak zaczê³a czuæ, jakby Joan chcia³a powiedzieæ jej co¶ innego. Nic takiego nie nast±pi³o,
a pora ju¿ by³a...
Moja twarz przybiera wyraz zdumienia, dotkniêtej do ¿ywego niewinno¶ci...
Patrzê na
Gutermana okr±g³ymi oczami.
- O co panu chodzi? - pytam - To pan ma jeszcze pretensje? Pies ma³o mnie nie
rozszarpa³...
- Mia³ prawo - mówi z ponur± s³odycz± Guterman. - Szkoda, z³otko, ¿e tego nie zrobi³. Na
postrach dla innych z³odziei, ¿eby nie siêgali...
Strona 2 / 101 • 1, 2 , 3, 4, 5 ... 101